Najprawdopodobniej byl najslabszym psem w miocie. Czesto sie tak zdarza, chocby byl niewiadomo jak przyjacielski to przy misce mu odpie**ala. Jego bracia i siostry w dziecinstwie zj***li mu psyche...
Potem można przeczytać artykuł jak to jakiś wieśniak z wyp*zdowa dolnego spuścił psy z kojca i pogryzły małe dziecko. Psa to trzeba umieć wychować, a nie z samymi głupotami do niego, zajebista zabawa na filmie serio kiedyś mu upie**oli palec to nie będzie już do śmiechu. Mojemu psu to mogę jedzenie z pyska wyciągnąć jak je ze swojej miski i nawet na mnie krzywo nie spojrzy, ale to wymaga poświęcenia mu czasu i konsekwencji.