Wydry to największe cholerstwa, które mogą żyć przy stawach. Mam na swojej działce staw z całkiem pokaźnymi rybkami (albo raczej już martwymi). To biegające gówno wyciąga największe karpie i wpie**ala 1/4 rybki. Na dodatek jest tak pazerne, że nie zje jej potem, tylko upoluje kolejną. Dostanie jedną, to chce więcej. k***a jak murzyny socjal na zachodzie.
Dz...........ta
2013-08-19, 18:20
koło_zamachowe napisał/a:
k***a ale jakie ladne szczupaczki chyba sie wybiore na rybki cos mi sie wydaje
Toś ty chyba szczupaka godnego gabarytu nie widział