18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Czajniczek Russella

longlong7 • 2016-01-19, 08:11
Znacie latającego potwora spagetti? czajniczek istnieje od 1952r.
Czajniczek krąży wokół Słońca po eliptycznej orbicie, lecz jest za mały do wykrycia przez nawet najlepsze teleskopy. W związku z tą jego właściwością nie można dowieść jego nieistnienia. Wyobraźmy sobie człowieka, który utrzymuje, że czajniczek niewątpliwie istnieje, a skoro nie da się udowodnić, że jest inaczej, to odrzucenie tego twierdzenia przez innych ludzi jest przejawem absurdalnych i nieracjonalnych uprzedzeń. Słusznie uznano by, że taki człowiek prawi nonsensy. Jednakże gdyby obecność czajniczka potwierdzona była w starożytnych księgach, głoszona jako święta prawda każdej niedzieli i wtłaczana do umysłów młodzieży w szkole, jakiekolwiek wahanie w wierze w jego istnienie zostałoby uznane za oznakę podejrzanej ekscentryczności, a osobnika wątpiącego wysłano by do psychiatry w bardziej oświeconych czasach lub oddano w ręce inkwizycji w wiekach wcześniejszych.

(Czajniczek Russella, zwany też kosmicznym czajniczkiem (ang. celestial teapot) – wyimaginowany obiekt wymyślony przez Bertranda Russella jako odpowiedź na stanowisko, że to sceptyk musi dowieść nieprawdziwości niefalsyfikowalnych postulatów religii.)

Czy potraficie udowodnić że czajniczej istnieje?
Czy potraficie udowodnić że nieistnieje?

Do Rzeczy, Racjonaliści (teoiści) twierdzą że ten argument jest fałszywy logicznie. To znaczy, że w rzeczywistości może doskonale służyć teistom do skompromitowania przekonań ateistycznych. Już tłumaczę, dlaczego:
Otóż w samym pojęciu "porcelanowego czajniczka" jest zawarte założenie, że został on wytworzony przez człowieka, gdyż jest on jednym z narzędzi, przedmiotów stworzonych, którymi posługuje się człowiek i jedynym możliwym do pomyślenia jego twórcą jest człowiek, zaś historia cywilizacji jest znana na tyle dobrze, by wykluczyć możliwość, aby taki przedmiot został wysłany w ten obszar przestrzeni. Zatem dowodzi się absurdalności poprzez przyjęcie absurdalnego założenia.

Logiczne? otóż czajniczek znalazł się tam w ten sam sposób, w jaki maryja zaszła w ciąże 8-)
nie ciekawe to nie oceniać

eligurf

2016-01-20, 00:16
Obecność czajniczka Russela można udowodnić nie od dziś, na przykład wysyłając sondę na jego orbitę i zwyczajnie go fotografując.

Istnienie bogów też jest udowadnialne tyle, że na razie trudne, ale gdyby (a'la Deniken) na przykład spotkać kosmitów, którzy mieli by nagrane nasze poczynania z przeszłości to chrzest Polski poszedłby nawet w Telewizji Narodowej. Lepsze kawałki byłyby raczej na WikiLeaks, a sceptyków byłoby wielu. Ale jakby pokazali kilka cudów to trzeba by zrewidować rzeczywistość.

yippe_ki_yay

2016-01-20, 00:52
Wiara, Ci co tego słowa nie rozumieją nigdy jej nie posiądą. Tu mowa o wierze w Boga, ale nawet rozpatrując prostą sytuację, mam 2zl w łapie - jestem pewny jej posiadania, chowam do kieszeni - teraz mogę tylko wierzyć, że nadal mam to 2zl - znane nam prawa fizyki tego zaprzeczają, ale być może zaszła w monecie reakcja i już nie jest 2 tylko kawałkiem metalu.
Nie ma rzeczy nie możliwych, są tylko mało prawdopodobne

@MaratHS
"Nie zabijaj, nie cudzołóż", nie czyń drugiemu, co tobie nie miłe - brzmią bardziej jak nie być ku*asem, a nie zakazy: "Zabrania się spożywania napojów alkoholowych w przestrzeni publicznej z wyjątkiem miejsc do tego przeznaczonych"

MaratHS

2016-01-20, 08:48
mastahq3a napisał/a:


@MaratHS
"Nie zabijaj, nie cudzołóż", nie czyń drugiemu, co tobie nie miłe - brzmią bardziej jak nie być ku*asem, a nie zakazy: "Zabrania się spożywania napojów alkoholowych w przestrzeni publicznej z wyjątkiem miejsc do tego przeznaczonych"


Dlatego napisałem, aby żyć według własnego sumienia i zasad które wypracowało się na przestrzeni lat. Jednak chyba nie do końca zrozumiałeś mój wpis. Przecież wiadomo, że ludzie z natury nie są mordercami.

Cervus

2016-01-20, 12:16
Kolejna próba stosowania logiki do wiary. Eh... jeżeli ktoś podejmuje takie próby to albo mu się nudzi, albo jest imbecylem, albo nie wie o co w tym chodzi. Religia to jest religia, nie nauka. Dwie - różne - rzeczy. Które się nie pokrywają na żadnej płaszczyźnie. Religia nie powinna się mieszać do nauki, a nauka do religii. To że niektórzy idioci próbują je ze sobą mieszać to inna sprawa, ale generalnie nie. Jak ktoś będzie próbował mieszać budyń z koncepcjami filozoficznymi to też mu nic z tego nie wyjdzie. Bo budyniu się nie da z nimi wymieszać i porównywać.