W 2011 r w listopadzie we Wrocławiu strzelił Polakom bramkę jako pierwszy czarnoskóry piłkarz Włoch.Za to go lubię, bo przytarł nosa naszym pedałkarzom. Oddaje ponoć 50% zarobków na biedne dzieci w Ghanie. Za to go szanuję. Charytatywne sprawy są ok i jego sprawa co robi ze swoja kasą. Nie twórzcie jednak cytatów z jego pseudofilozoficznego bełkotu. Jest k***a brzydki, czarny a do tego lubi się ściskać.
Przypomnę wam polaka (celowo z małej) co strzelił 1 - go gola (nomen omen w pierwszej minucie w pożegnalnym meczu 2002 r.) Mistrzostw świata hamerykanom. jak całą sala wstała z aplauzem to aż się piwem oblałem.
imię jego Olisadebowski Maniek
przykro mi to mówić ale uratował murzyn twarz naszej reprezentacji...