i pewnie ta rozterka szefa cyrku: czy udawać, że się nic nie stało i wpuszczać kolejnych artystów, czy wzywać kartkę i wprawić w panikę 300 gówniaków

tre ... due ... uno ... mamma mia!!

ojejku to teraz następny i następny i do skutku aż się trafi

Ciąg dalszy na hardzie?

Przeczyściło go rano na kibelku i dzięki mniejszej wadze zwiększył zasięg lotu...

Ale urwał...

No i elegancko - do końca życia (o ile przeżył) będzie kaleką ze śrubami w kregosłupie, który nawet podcierając dupę będzie czuć ból.

Miał swoje wystrzałowe 5min

j***ć cyrki

to jest właśnie jak mówisz operatorowi że ma być na zegarze równe 1,5 bar.u niego było pewnie 1,55(każde 0,1 bar to kilogram siły pchnięcia-metr dalej poleci.ciulneli się niedużo o 5 metrów.może zegar albo reduktor był uszkodzony.
zaufajcie mi puszczam pierdy codziennie znam się na ciśnieniu.

jak to się mówi: "coś się po drodze zesrało"

Pewnie Milik strzelał

O dziwo tylko trzy osoby odniosły niegroźne obrażenia- śmiałek przeżył i ma się dobrze!

Ujęcie z innej kamery: