To żeś wymyślił! Na jednym WYZNACZONYM pasie ruchu może znajdować się tylko jeden pojazd! Nie ważne czy rowerzysta czy cokolwiek innego to on ma po prostu zajmować swoj - wyznaczony pas ruchu, a nie żadną prawą stronę (oczywiście w tym wypadku on w ogóle pas ruchu zmienił prosto pot motor, ale co do ogólnej zasady, gdyby poruszał się prawym pasem to niezależnie czy byłaby to prawa, lewa czy środkowa część pasa, to motocyklista może go wyprzedzać SASIEDNIM pasem, a nie tym samym!
A jadąc tym samym pasem nie wyprzedza się z prawej, kmiocie.
To samo powiedział lekarz do twojej starej przy porodzie
Masz jakieś argumenty na poparcie swoich twierdzeń to dajesz, a nie snujesz się pod stopami jak karaluch
Jakim debilem trzeba być żeby nie mając racji personalnie mnie atakować? No powiedz?
Wszystko tu już zostało powiedziane. Jak dalej do Ciebie nie dociera to mam dla Ciebie złe wieści.
.... Motop*zda z kolei nie powinien wyprzedzać z prawej strony pasa, tylko z lewej
... jak również motop*zda wyprzedzając z prawej strony, czyli tak jak pisałem wcześniej
.... pedalarz ciągle jechał prawym pasem, przez moment wjechał na lewy, ..... kierowca powinien traktować pedalarza jako jadącego CIĄGLE prawym pasem i go NIE WYPRZEDZAĆ Z PRAWEJ,... motop*zda powinien traktować pedalarza jako jadącego ciągle prawym pasem..... Trzeba było przewidzieć, ze jeśli pedalarz chciałby jechać prosto, to zmiana pasa na sekundę na sąsiedni lewy nie miała sensu.....
Poczytałbym znajomym na imprezie, bo na słowo to mi nie uwierzą, że można takie głupoty pie**olić na trzeźwo