Ciekawe co było wcześniej, jeśli niepotrzebnie gazował ogłuszając stojącego obok rowerzystę, to bardzo fajna akcja na wyśmianie takiego zachowania. Będzie to pamiętać. No ale to tylko domysły.
W mieście tez mam takiego gościa 125cc motorem jeździ i se wydech przerobił albo przedziurawił, bo tak głośny ze jak by 200 na godz. jechał a w miejscu stoi.