Już tak nie chwal swojej rodziny Romek

Wiecie co podziwiam w Cyganam? Ich zgranie i solidarnosc. W Polsce tego nie uswiadczymy. Moze i to brudasy, nieroby, zlodzieje i smiecie. Ale rodzinny i przywiazani do siebie wzajemnie to sa i to cholernie mocno.Kiedy Cyganowi dzieje sie krzywda to cala wioska chwyta za siekiery, a kiedy Polakowi cos sie dzieje to mongoliada wyciaga telefony, nagrywa i smieje sie z nieszczesnikow w intenrecie. Nie wiem co jest smutniejsze, ich odmiennosc czy nasze odcywilizowanie.

Bardzo uczciwi ludzie, kiedyś jeden potrzebował paliwa to za 500 złotych oddał mi swój sygnet, mówił że to pamiątka rodzinna i że jest warty co najmniej tysiaka. Ale naiwniak, zrobiłem na nim zajebisty interes. Jutro idę do Lombardu.

Jutro idę do Lombardu.

było od nich jeszcze kupić zestaw noży za 50zł, miałbyś się czym pochlastać po tej wizycie w lombardzie

Wiecie co podziwiam w Cyganam? Ich zgranie i solidarnosc. W Polsce tego nie uswiadczymy. Moze i to brudasy, nieroby, zlodzieje i smiecie. Ale rodzinny i przywiazani do siebie wzajemnie to sa i to cholernie mocno.Kiedy Cyganowi dzieje sie krzywda to cala wioska chwyta za siekiery, a kiedy Polakowi cos sie dzieje to mongoliada wyciaga telefony, nagrywa i smieje sie z nieszczesnikow w intenrecie. Nie wiem co jest smutniejsze, ich odmiennosc czy nasze odcywilizowanie.

Chyba pomyliłeś Polaków z hamburgerykanami. Ja mam wielu znajomych, którzy są w stanie mi pomóc w każdej opresji, a z rodziną przeszliśmy przez niejedno bagno.

Cyganeria to specyficzna grupa. Nie mają żadnych oporów, żeby podpie**olić buty w sklepie, ale z drugiej strony jak cygan poda komuś rękę - dotrzyma słowa. Wierzcie lub nie, ale jak się z z kimś dogadają - to są słowni i punktualni. Pracuję z tymi ludźmi od czasu do czasu z uwagi na zawód i czuję do nich nie tyle sympatię, co raczej jakiś rodzaj szacunku. Z drugiej strony zważcie na jeszcze jedną kwestię - cyganie dzielą się na relatywnie zamożnych oraz relatywnie biednych. Tam nie ma "klasy średniej". Ja mam na szczęście do czynienia z tą pierwszą grupą i jest raczej bezproblemowo.

Wiecie co podziwiam w Cyganam? Ich zgranie i solidarnosc. W Polsce tego nie uswiadczymy. Moze i to brudasy, nieroby, zlodzieje i smiecie. Ale rodzinny i przywiazani do siebie wzajemnie to sa i to cholernie mocno.Kiedy Cyganowi dzieje sie krzywda to cala wioska chwyta za siekiery, a kiedy Polakowi cos sie dzieje to mongoliada wyciaga telefony, nagrywa i smieje sie z nieszczesnikow w intenrecie. Nie wiem co jest smutniejsze, ich odmiennosc czy nasze odcywilizowanie.

No widzisz i ch..j ci za taki komentarz w przerobioną przez twojego cygana dupe. Gówno o nich chyba wiesz prócz tego, co widziałeś na członku tego cygana co wcześniej cię wydymał! To jest ścierwo, które tam gdzie się znajdzie robi sobie swoją własną autonomię. Kradną, niszczą mienie, zastraszają, przywłaszczają sobie grunty... Pomijam już że bezkarnie r*chają 12 - 14 - sto letnie dziewczynki, bo to dzieje się w ich własnym pie**olniku. Ale jak te ścierwa napadną na ciebie, to jakoś uchodzi im to płazem. Przyjedzie (lub nie) jeden radiowóz, "proszę się rozejść i iść odo domu" bez żadnego legitymowania tych popaprańców. Natomiast kiedy Polacy zrobią na nich odwet, momentalnie zjawia się mnóstwo policji i oczywiście pół cygańskiej osadki pruje ryj, że ich złe polaki napadli a oni "niewinny i nikomu krzywdy nie robią". Szmaty cygańskie lamentują, dziatwa zawodzi tak więc policja zatrzymuje oczywiście tych "odcywilizowanych", jak to ująłeś, i przypie**ala Art 256. § 1. , 280 §2 im szereg innych.

Wiecie co podziwiam w Cyganam? Ich zgranie i solidarnosc. W Polsce tego nie uswiadczymy. Moze i to brudasy, nieroby, zlodzieje i smiecie. Ale rodzinny i przywiazani do siebie wzajemnie to sa i to cholernie mocno.Kiedy Cyganowi dzieje sie krzywda to cala wioska chwyta za siekiery, a kiedy Polakowi cos sie dzieje to mongoliada wyciaga telefony, nagrywa i smieje sie z nieszczesnikow w intenrecie. Nie wiem co jest smutniejsze, ich odmiennosc czy nasze odcywilizowanie.

Jak z cyganem dobrze żyjesz, to jeszcze skorzystasz na ich przyjaźni. Polacy za granicą są idealnym przykładem powyższego. Lepiej się kumplować z murzynami.

Wiecie co podziwiam w Cyganam? Ich zgranie i solidarnosc. W Polsce tego nie uswiadczymy. Moze i to brudasy, nieroby, zlodzieje i smiecie. Ale rodzinny i przywiazani do siebie wzajemnie to sa i to cholernie mocno.Kiedy Cyganowi dzieje sie krzywda to cala wioska chwyta za siekiery, a kiedy Polakowi cos sie dzieje to mongoliada wyciaga telefony, nagrywa i smieje sie z nieszczesnikow w intenrecie. Nie wiem co jest smutniejsze, ich odmiennosc czy nasze odcywilizowanie.

No w ch*j zgrani, zwłaszcza jak mafia cygańska daje obce dzieci kobietom by żebrały pod kościołami, szkoda, że polska mongoliada nie doszła jeszcze do tego poziomu

Współczuję obywatelom Rumunii że muszą z tym syfem się użerać