18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Cwaniak na bieżni

CrazyEdek • 2013-03-17, 19:20
Nie wyrobił ;-)


Magik2501

2013-03-17, 22:32
Abstrah*jąc od tego konkretnego przypadku - zajebista sprawa sprawa-iść na płatną siłownię...na bieżnie. No litości. Co jak co, ale akurat to można uprawiać za darmo. Buty na nogi i do parku. Miliard razy przyjemniej i za darmo.
Co innego jeśli bieżnia to tylko przerwa między prawdziwymi ćwiczeniami, ale wiem, że są tacy, co na siłkę chodzą właśnie tylko pobiegać. A właściwie po to, żeby w towarzystwie móc powiedzieć "chodzę na siłownię".

TelewiZorro

2013-03-17, 22:40
po to w bieżniach jest ten 'sznurek' żeby przypiąć do paska i w razie pociąnięcia bieżnia się wyłącza (no chyba że w tanich nie ma tego).
A ciapaty dobry - cały czas się patrzył czy juz uciekł od ściany czy nie :D

Headcrusher

2013-03-17, 22:42
Koleś chociaż jako jedyny próbował korzystać z bieżni w odpowiedni sposób (mimo że biegł pochylony do przodu) z tej całej reszty idiotów co to chodzą na niej trzymając się za rączki jak by wózek pchali w tesco co przy dłuższym maszerowaniu/biegu gwarantuje ból pleców poprzez nie prawidłową postawę ciała, przedwczesne zmęczenie i demotywację przez kojarzenie bieżni z tymi nie przyjemnymi objawami. Pierwsze spotkanie z bieżnią niesie ze sobą to ryzyko nagłego wypie**olenia się, kto nie wie niech nie pie**oli, ciekawa tam atmosfera musi być ze gościu od razu sp***olił :-D

Dobrutro

2013-03-17, 23:25
Tak pokracznie biegał, bo go w krzyżu napierdziela od postawy wyprostowanej - w przeciwieństwie do wysiadywania kanapy.

Episkopat

2013-03-17, 23:42
@Chicago

Wypowiedź na poziomie skretyniałego menelskiego luja spod sklepu.

Koleś z filmiku, rozerwał sobie po prostu spodnie i pobiegł szybko do szafki żeby się przebrać.

A większość z was wypowiada się na temat tej humorystycznej sytuacji jak zwykłe śmiecie.

Seledin

2013-03-18, 00:31
Pamiętam, jak sam się wypie**oliłem na bieżni na siłowni. Po raz drugi w życiu byłem na bieżni, zarzuciłem sobie mały ręcznik na ramiona. No i biegam, ręcznik mi się obsunął, chciałem go poprawić i mi spadł kawałeczek przed bieżnią.

Chciałem go złapać, biegnąc w dalszym ciągu... a że bieżnia stała pod ścianą, więc ładnie sobie zjechałęm, wlepiłem się solidnie w ścianę i pokręciłem na bieżni, jak kurczak na rożnie, zanim jakaś Pani obok wyłączyła maszynę.

Nigdy, k***a, więcej. :D

Sir_Isaac_Newton

2013-03-18, 00:43
A gadacie. Gościu po prostu szybko przekonał się, że lepiej od bieżni jest sobie pobiegać po mieście, więc założył szybko gacie i popędził :D

DamianG

2013-03-18, 09:01
Akurat, ktoś miał w niego wycelowaną kamerę a głupie społeczeństwo internetowe każdy filmik kupi.

Chicago

2013-03-18, 16:36
Episkopat napisał/a:

@Chicago

Wypowiedź na poziomie skretyniałego menelskiego luja spod sklepu.

Koleś z filmiku, rozerwał sobie po prostu spodnie i pobiegł szybko do szafki żeby się przebrać.

A większość z was wypowiada się na temat tej humorystycznej sytuacji jak zwykłe śmiecie.



Uraziłem Cię tym pedałkiem w rurkach? Sorry, daj pysiaczka :*
Wybacz, mogłem wziąć poprawkę na to, że tam byłeś, dzięki czemu wiesz że pobiegł szybko do szafki się przebrać. Z pewnością tak było, pomagałeś mu się ubrać? :>

robczejzi

2013-03-18, 18:55
@ Chicago

pie**olisz farmazony a ch*ja mnie znasz. od pedałów w rurkach jak najdalej.

co do twojego komentarza to wybacz, ale gdyby biegał na normalnym tempie i upadł to rozumiem. ale k***a w momencie gdy zrywa cwaniaka i próbuje pokazać jaki to on nie jest zajebisty i ma taką wpadkę to podtrzymuje swoje zdanie. narobił sobie wstydu więc się nie dziwie że uciekł. tyle.

aha. i ch*j ci w dupe na wielkanoc :)
niepozdrawiam