"pasek w tdi-ku" jest ch*jnią, ale bynajmniej nie dla tego że nie jest eko. Bardziej dla tego że:
- pocił ci się z dupska na fotel stary gruby niemiec
- potem zafajdało ci do z trzech turasów
- a dopiero potem trafił po 3 dzwonach do Polski.
...przy czym wspiera to Niemiecką gospodarkę, bo szkopy mając tu pewny rynek zbytu, mogą robić jeszcze więcej aut, a przedewszystkim części zamiennych. Dbają zresztą o ten rynek wydając tu polskojęzyczne gazety motoryzacyjne, gdzie łżą na potęgę o niezawodności wieśwagenów.

"pasek w tdi-ku" jest ch*jnią, ale bynajmniej nie dla tego że nie jest eko. Bardziej dla tego że:
- pocił ci się z dupska na fotel stary gruby niemiec
- potem zafajdało ci do z trzech turasów
- a dopiero potem trafił po 3 dzwonach do Polski.
...przy czym wspiera to Niemiecką gospodarkę, bo szkopy mając tu pewny rynek zbytu, mogą robić jeszcze więcej aut, a przedewszystkim części zamiennych. Dbają zresztą o ten rynek wydając tu polskojęzyczne gazety motoryzacyjne, gdzie łżą na potęgę o niezawodności wieśwagenów.

Akurat nie do tego piję. Chodzi mi o wielomilionowe kary i odszkodowania dla koncernu VAG z tytułu nieprawidłowej emisji spalin. Te pieniądze trafiły/trafią tylko dla Amerykanów. Europa nawet tej kasy nie powącha.

Rodząca ciężarówka, tego jeszcze nie było. Przeciął ktoś pępowinę?

j***ć Euro 4!

Akurat nie do tego piję. Chodzi mi o wielomilionowe kary i odszkodowania dla koncernu VAG z tytułu nieprawidłowej emisji spalin. Te pieniądze trafiły/trafią tylko dla Amerykanów. Europa nawet tej kasy nie powącha.

Ale tu nie chodzi o jakąś ekologię! Chłopie! USA ma wyj***ne na to, ale kasa musi się zgadzać, a że USA trochę w dupie jest obecnie w tym temacie to znaleźli sposób aby trochę kasiorki sobie uszczknąć.

Ale tu nie chodzi o jakąś ekologię! Chłopie! USA ma wyj***ne na to, ale kasa musi się zgadzać, a że USA trochę w dupie jest obecnie w tym temacie to znaleźli sposób aby trochę kasiorki sobie uszczknąć.

Tu chodzi o ekologię (a przynajmniej, także o nią, pewnie na 2 albo 3 miejscu w kolejności, ale jednak). Bo jest różnica, między kilkoma pojazdami (bo to nie są seryjne produkowane potwory) kopcącym jak 20 innych, ale raz na kilka weekendów (bo na co dzień, nawet jeśli się porusza po drogach, to nie z takim obciążeniem) i to przez kilkadziesiąt minut, a setkami tysięcy (do nawet kilkunastu milionów) VW, emitującymi nawet niech to będzie ~10% więcej, robiącymi pewnie średnio ~500 km tygodniowo.

To jak porównywać emisje Tico i WRC.

Dusza uleciała temu autu.

jak to kur wa możliwe? co tam do ch*ja 1 śrubą był przymocowany ten silnik? ;D

To jest poj***ne. Drogie paliwo, smog, globalne ocieplenie, a te h*jki takie bezsensowne wyścigi robią dla frajdy. Wszyscy mają przymknąć kurki, ale nie oni.

To filtr czastek stałych nie wytrzymał zaufajcie mi jestem znafcą

diesel musi kopcic

tia.. w Europie sramy się w jakieś normy emisji, żeby ratować planetę a usa jedna ciężarówka niweczy ten plan jednym swoim przejazdem.