fachowcy śpio bo zmeczeni robotą ale jak wstano to sie wypowiedzo

Już wyjaśniam. To co tu widzimy to samochód, Lada 110 lub 112, a może i nawet 111 (ch*j wie, nie widać tyłu). Pod otwartą maską widzimy benzynowy, atmosferyczny, górnozaworowy, silnik spalinowy, ze zdjętą osłoną rozrządu. Panowie kacapowie zastanawiają się co tam tak stuka. Nagle z przekładni McPersjego odrywa się piesek, który popycha krzywki wału korbowego i wpie**ala się między kółko pasowe od serwa, pasek rozrządu wpada w cykl doładowania dynamicznego, ale na szczęście klapa gasząca nie doprowadza do rozbiegania się nagaru i silnik gaśnie.

Pewnie,  że nie.
Zwłaszcza, że to pasek klinowy

Mistrzuniu... to co ten pasek napędza w głowicy???

Ktoś wytłumaczy mi sens istnienia tego materiału na Sadolu? Obecnie uważam, że ma to 0% związku z tym co na Sadolu być powinno, ale może czegoś nie zrozumiałem.

No i to jest elokwencja i klasa wypowiedzi godna użytkownika elitarnego klubu sadola! Piwko!

rozżąd jebnoł gimby nie czują

Mistrzuniu... to co ten pasek napędza w głowicy???

akurat w tym wypadku, pod koniec filmiku widać że on już nic nie napędzi, poza strachem przed fakturą za remont głowicy.

rozŻąd

japie**olę...

Zawory powiedziały dobranoc

Mistrzuniu... to co ten pasek napędza w głowicy???

Oj tam, oj tam, czepiasz się

jak juz smieszkujemy z mechanikow

Ktoś wytłumaczy mi sens istnienia tego materiału na Sadolu? Obecnie uważam, że ma to 0% związku z tym co na Sadolu być powinno, ale może czegoś nie zrozumiałem.

Jak po drodze jebnie ci pasek rozrządu, a korba pójdzie bokiem to zrozumiesz

Ktoś wytłumaczy mi sens istnienia tego materiału na Sadolu? Obecnie uważam, że ma to 0% związku z tym co na Sadolu być powinno, ale może czegoś nie zrozumiałem.

żebyś pamiętał że rozrząd trzeba wymieniać ... głupie pytania zadajesz

Już wyjaśniam. To co tu widzimy to samochód, Lada 110 lub 112, a może i nawet 111 (ch*j wie, nie widać tyłu). Pod otwartą maską widzimy benzynowy, atmosferyczny, górnozaworowy, silnik spalinowy, ze zdjętą osłoną rozrządu. Panowie kacapowie zastanawiają się co tam tak stuka. Nagle z przekładni McPersjego odrywa się piesek, który popycha krzywki wału korbowego i wpie**ala się między kółko pasowe od serwa, pasek rozrządu wpada w cykl doładowania dynamicznego, ale na szczęście klapa gasząca nie doprowadza do rozbiegania się nagaru i silnik gaśnie.

no to mówiłem, że popsuty.