Moja córka właśnie weszła i powiedziała:
- Tato, zabierz moje kieszonkowe, wynajmij mój pokój, wyrzuć moje ciuchy, telewizor, iPada, telefon i laptopa. Sprzedaj mój samochód, zabierz moje klucze i wywal mnie z domu.
Potem usuń mnie z testamentu i nigdy więcej ze mną nie rozmawiaj.
W sumie to nie do końca to wszystko tak ujęła.
Jedyne co powiedziała to:
- Tato, to jest mój nowy chłopak, Mohammed.
Znam 1 przypadek taki, była już (właśnie przez tę sprawę) znajoma przyprowadziła do domu afgańczyka. Matka była nieprzekonana ale ok, niech jest. Poznali się na studiach, i sie bardzo po miesiącu "pokochali".
Wrócił stary do domu (niestety ja to znam tylko z relacji osób 3) zobaczył beżowego i zapytał "co to tu robi". Beżowy przytulił córkę gościa i powiedział co po arabsku a córka dodała, że to Kamid, jej chłopak.
Facet podobno w momencie zrobił się czerwony, sramidowi wypie**olił plombę na mordę i kazal wypie**alać, córke zaś wział za włosy, wyj***ł z domu i powiedział, że jutro ma ona przyjść w godzinach kiedy go nie będzie i spakować swoje rzeczy.
No i tak już mijają 3 lata od kiedy ojciec się do córeczki nie odzywa.
Aaa a sramid znalazł sobie miesiąc później przy-tłustawą wytapetowaną blondyne
moja znajoma piękna blondyneczka jest polką choć dorobiła się też innego obywatelstwa.Byli razem ze 3 lata.Doszło do ślubu,wesela na 100 osób i koniec bajki.Chłop po paru dniach od wesela spakował się i wyprowadził.Prawdopodobnie po jakąś szmatogłową.Koleżanka nie mogła uwierzyć,nikt nie mógł uwierzyć w zaistniałą sytuację.