Widać doskonale, wystarczy zapauzować. Swoją drogą trafił swój na swego, dwie małpy - motoch*jek chciał wyr*chać brudasa, a brudas wyr*chał jego. Nie popieram siedzenia na ulicy, ale są lepsze sposoby, żeby się pozbyć gnojka niż dziecinne jechanie na czołówkę.