Cechą silników RD-33K, jest intensywne dymienie na pewnym zakresie obrotów. Mimo wszystko można to jednak uznać za cechę pozytywną, np. podczas walki powietrznej, kiedy myśliwiec wroga jest tuż za nami.
a tak swoją drogą kilka dni temu białoruś dostała od ruskich trochę su-30k. Teraz na wygranie bitwy powietrznej mamy szanse już tylko z Litwą, która myśliwców nie posiada. By żyło się lepiej...
Kiedy myśliwiec przelatywał kilkadziesiąt metrów nad moim miałem przez moment ochotę spieprzać do piwnicy
W takim przypadku pewnie nawet bym nie poczuł momentu w którym puściły zwieracze....
Zrób tak na myśliwcu, a nie na samolocie szkolnym. Niby to samo a jednak trochę inna skala trudności. U siebie w Dęblinie widziałem kilka podobnych na Iskrach.
Btw. Za dawnych czasów były przypadki, że nasze samoloty wracały bez grzebieni aerodynamicznych, czy zasobników bo tak nisko latały. Osmalenia trawki, czy przeorana ziemia też się trafiały, tylko sfilmowane nie były.
