W tym pierwszym przypadku doszło do rozboju bo jeden małpiaty złodziej zginąl w skradzionym samochodzie.
Jak widać Australia sobie radzi z dzikimi zwierzętami. A we Włoszech jeszcze panuje bambinizm.
Ale że o co chodzi? Przecież Francesca by jej do dupy nakopała, gdyby nie łysy Fabrizio...