Rubicon od zwykłego wrangla różni się blokadą mostu, przełożeniem reduktora i tarczami na tyle. No i koła chyba są 16ki a nie 15. Tyle różnic. Sama naklejka na maskę czołgu z niego nie robi. Wiem, bo mam wrangla.
Gumy na wahaczu od takiej zabawy zmiażdżone, swożeń dostaje w dupe miłosiernie, przygłupy ściskaja sie aż z metalu sok wypływa a a bok sie wyklepie. Rzeczywiście miło sie patrzy.