Powinien w nich zaj***ć. k***a, jak ludzie wchodzą jak święte krowy na pasy, to powinni ginąć. Zero zachowania ostrożności, upewnienia się czy nic nie zapie**ala.

Jesteś debilem i pogódź się z tym.

sytuacja była dynamiczna, nie wiadomo co z drugą ręką. mógł trzymać telefon, kierownicę od dołu, walić konia, drapać się po jajach, przytrzymywać dziewczynę która robiła mu loda... mógł robić w ch*j dużo rzeczy

A powinien w tym czasie trzymac OBIEMA rękami kierownice. Tym bardziej w takiej sytuacji, no i jechać wolniej. Fachowo nazywa się to „Dostosowanie prędkości do warunków jazdy”

Jest jeszcze coś czego nie rozumiesz?

Bo był najbliżej? a pie**olić to se możesz w domu, chłopcze.

Podejrzewam, ze niedowidzisz albo.....masz zaburzenia w interpretacji.
No i to ze odpowiedzią jest pytanie .Julka pełna gęba
Znajdź sobie kogoś , to ci pomoże przejść przez życie, bo z takim rozgarnięciem, to samemu może być słabo : D

fajna madka,

ale tej madce to bym

A może to opiekunka z bidula i wyszła na spacer z najsłabszym osobnikiem ze stadka?

Znajdź sobie kogoś , to ci pomoże przejść przez życie, bo z takim rozgarnięciem, to samemu może być słabo : D

Chłopcze, autem jeździłem jak Ty jeszcze na gówno mówiłeś papu. Popatrz na cienie tłuku i zobacz co mógł widzieć kierowca.

Chłopcze, autem jeździłem jak Ty jeszcze na gówno mówiłeś papu. Popatrz na cienie tłuku i zobacz co mógł widzieć kierowca.

Chłopie! I o czym ma to świadczyć? Ze dostałeś prawko za zrobienie laski egzaminatorowi?

Skoro nic nie widzial, to po co tak zapieprzal? Masz ty cos w glowie oprocz sieczki ( w twoim przypadku zwanej gownem)?

Takie teorie i oceny nie mają żadnego znaczenia.
Jak by jechał wolniej, zwracał uwagę na światła, był trzeźwy itd. to by nie było tu tego filmiku.

To nie było pytanie światopoglądowe, tylko techniczne.

Jesteś debilem i pogódź się z tym.

Milcz gdy nie masz argumentów. I pogódź się z tym.

Ponad połowa kierowców prowadzi jedną ręką ale Ty wiesz że telefon trzymał, w końcu prawko w chrupkach znalazłeś to musisz mieć racje. Przecież nie mógł się zwyczajnie zagapić i nie zauważyć zmieniającego się światła.

To ch*j z ciebie, a nie kierowca. Już Ci wymieniam czego on nie zauważył, a miał to przed nosem:
1 Prędkości na liczniku
2. Dzieci na chodniku. W ogóle całej grupy pieszych zwróconej w kierunku jezdni.
3. "Zebry" czyli znaków poziomych oznaczających przejście dla pieszych.
4. Znaku pionowego oznaczającego przejście dla pieszych.
5. Sygnalizatora ze światłem czerwonym.
6. Samochodu jadącego z naprzeciwka, który się zatrzymuje i prawdopodobnie inne za nim.

Zagapić to ty się możesz, ale nie prowadząc tonowy pocisk. I właśnie tacy jak Ty stwarzają zagrożenie na drogach.