trochę ch*jowo śmiać się z czyjegoś upodlenia (w końcu każdy mógłby się znaleźć na jego miejscu) ale to nie jest portal dla p*zd które użalają się nad losem małych kotków i piesków przejechanych przez samochody, a żartujących z martwych płodów i swojej dwuletniej kochanki... czy jest?