Jedna decyzja a życia dwa.

Zawsze mnie zastanawia czy oni to planują czy tak na spontanie na te w ch*j niskie obiekty wchodzą skakać i się zabijać?
Przecież jest spore ryzyko, że zostanie się warzywem do końca życia.
Trochę nieprzemyślane.

Zawsze mnie zastanawia czy oni to planują czy tak na spontanie na te w ch*j niskie obiekty wchodzą skakać i się zabijać?
Przecież jest spore ryzyko, że zostanie się warzywem do końca życia.
Trochę nieprzemyślane.

Musiałbyś wejść w skórę takiej debliki, żeby zrozumieć co w w tym nieskalanym myślą łapku siedzi.

Jedna decyzja a życia dwa.

Zależy, który miesiąc. Czy 1-dniowa zygota to człowiek? A tygodniowa? A 4-tygodniowa? A 3-miesięczny płód? A może 6-miesięczny? Skomplikowany temat.

Ktoś aliena 3 oglądał ??

Kiedy z sekcji fotorelacja.

Zależy, który miesiąc. Czy 1-dniowa zygota to człowiek? A tygodniowa? A 4-tygodniowa? A 3-miesięczny płód? A może 6-miesięczny? Skomplikowany temat.

W sumie bez znaczenia, nawet zygota to życie, nie będę się rozwodził kiedy zaczyna się dziecko i nie twierdzę, że zygota to człowiek, ale ŻYCIE powstaje już w momencie zapłodnienia, a z logicznego punktu widzenia śmiało możemy mówić o życiu ludzkim .

Więc chłop dobrze napisał, gdyby użył sformułowania "człowiek" albo "dziecko", wtedy byśmy mogli rozpocząć dyskusję.

Zależy, który miesiąc. Czy 1-dniowa zygota to człowiek? A tygodniowa? A 4-tygodniowa? A 3-miesięczny płód? A może 6-miesięczny? Skomplikowany temat.

Weź się nawet nie udzielaj bo wszyscy wiemy kim jesteś. A te twoje zdjęcie profilowe to już w ogóle masakra, skąd ty żeś się urwał człowieku?

Tak k***a, szkoda dziecka bo się baba zabiłam, ale jak by wyskrobała było by ok. j***na lewacka logika.

W sumie bez znaczenia, nawet zygota to życie, nie będę się rozwodził kiedy zaczyna się dziecko i nie twierdzę, że zygota to człowiek, ale ŻYCIE powstaje już w momencie zapłodnienia, a z logicznego punktu widzenia śmiało możemy mówić o życiu ludzkim .
Więc chłop dobrze napisał, gdyby użył sformułowania "człowiek" albo "dziecko", wtedy byśmy mogli rozpocząć dyskusję.

Plemnik i jajo na chwilę przed zapłodnieniem to też życie, a nawet dwa.

Weź się nawet nie udzielaj bo wszyscy wiemy kim jesteś. A te twoje zdjęcie profilowe to już w ogóle masakra, skąd ty żeś się urwał człowieku?

ja wiem kim on jest XD
https://www.sadistic.pl/co-zrobic-zeby-miec-najwiecej-piw-na-sadolu-vt576448.htm


teraz możesz sobie wyobrazić kto jest po drugiej stronie komputera XD

W sumie bez znaczenia, nawet zygota to życie, nie będę się rozwodził kiedy zaczyna się dziecko i nie twierdzę, że zygota to człowiek, ale ŻYCIE powstaje już w momencie zapłodnienia, a z logicznego punktu widzenia śmiało możemy mówić o życiu ludzkim .
Więc chłop dobrze napisał, gdyby użył sformułowania "człowiek" albo "dziecko", wtedy byśmy mogli rozpocząć dyskusję.

Z możesz definicje "życia" podać?

Zależy, który miesiąc. Czy 1-dniowa zygota to człowiek? A tygodniowa? A 4-tygodniowa? A 3-miesięczny płód? A może 6-miesięczny? Skomplikowany temat.

A 7 miesięczny? Co się w nim zmienia gdy jest w brzuchu i poza nim? Dlaczego niektórzy uważają, że w brzuchu nie jest człowiekiem, a poza brzuchem już jest?

A 7 miesięczny? Co się w nim zmienia gdy jest w brzuchu i poza nim? Dlaczego niektórzy uważają, że w brzuchu nie jest człowiekiem, a poza brzuchem już jest?

Zmienia się przez 9 miesięcy. Od jednej komórki do człowieka zdolnego do samodzielnego życia. Więc trzeba ustalić kiedy człowiekiem jeszcze nie jest i zezwolić na przerywanie ciąży do tego momentu. Umowna granica to 12 tygodni, gdy płód nie ma jeszcze układu nerwowego. Ale religijni fanatycy wolą definicję magiczną: Najpierw są dwie głupie komórki, plemnik i jajo. Łączą się i nagle, hokus-pokus! Jest 100% człowiek! Wstępuje w komórkę dusza, powstaje jednokomórkowy, mały aniołek. To głupota do 10-tej potęgi, sami pomyślcie...