18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

ciemnoskórzy wielbiciele Apple

nowynick • 2018-07-12, 09:13
czterech podejrzanych etnicznie wpada do sklepu Apple

Halman

2018-07-12, 09:22
jak dla mnie to tylko natychmiastowa utylizacja bez sądów

~Velture

2018-07-12, 09:44
Czarna kultura i tradycja.


Pisałem to już w poprzednich tematach o takich kradzieżach dokonywanych przez negroidów na sklepy apple ale dla przypomnienia:
Przecież apple ma to tak zabezpieczone, że po pierwsze namierzą to od razu jeśli ktoś się zaloguje gdzieś do neta i zdalnie zablokują. Nawet jeśli ktoś to od nich kupi za góra 10% wartości to i tak nawet przy formatowaniu i wgrywaniu na nowo systemu to ten system i tak się k***a połączy z serwerami apple podając specyfikację kompa wraz z numerami seryjnymi podzespołów i adresem mac karty sieciowej...
Do kradzieży jabłek ze sklepu poza głupimi nygrami potrzebny jest k***a niezły mózg który ogarnia jak to wszystko pozmieniać jak kiedyś zmieniało się imei w telefonach po kradzieży a te dindu nuffiny na bank ch*ja potrafią same ogarnąć.

Ileż to na yt filmów było jak ktoś komu skradziono iphona z palcem w dupie lokalizował jego położenie bo złodzieje (zupełnym przypadkiem same dindu nuffiny) byli zbyt głupi aby wgrać ustawienia fabryczne i korzystali z telefonu z ustawieniami i kontem apple okradzionego.
Większe półgłówki nawet wgrywały swoje zdjęcia w chmurę apple na koncie ofiary.

nowynick

2018-07-12, 09:56
:roll:

Tyle w teorii. Mojej kumpeli z roboty ktoś podpie**olił w barze Appla(inna sprawa że nawet to nie nauczyło jej wykładania połowy zawartości torebki przy kasie). Moment namierzyła garaż w którym facet to schował, zgłosiła się do policji i... taaaaaaki ch*j :D . Policja stwierdziła, że ten sygnał to dla nich nie jest wystarczająco pewny dowód żeby podjąć interwencję i wyłamanie kłódki, właściciela garażu wcięło, więc nie mieli możliwości pogadania z nim. Tyle może polska policja...


Pomogła dopiero matka złodziejaszka, z którą koleżanka jakoś nawiązała kontakt. Telefon wrócił do niej, bo obiecała, że nie wniesie oskarżenia. Mimo, że ją namawiałem żeby zlała tą deklarację i poszła prosto na psiarnię odpuściła no i kieszonkowiec po Ochocie dalej grasuje...

~Velture

2018-07-12, 10:05
@up
No to śmiało stwierdzam, że koleżanka to tępa p*zda skoro nie wniosła sprawy bo to dla takiej k***y złodziejskiej jasny przekaz, że jego działania nie mają żadnych konsekwencji.

Hrabia Drapula

2018-07-12, 12:36
dlatego jestem za profilaktyką , obcinać ręce przy narodzinach, ewentualnie na opał

@ nowynick, jako prawdziwy twardziel sadolowy powinieneś zebrać kilku kumpli i sam to załatwić że by już nie w głowie mu było wyciąganie ręki po nie swoje rzeczy

Miruu

2018-07-12, 12:39
"ciemnoskórzy"....

nie lepiej po prostu napisać murzyny lub murzyny ? :D

nowynick

2018-07-12, 15:41
:roll:

a to nie jeden ch*j?

Arcadias

2018-07-12, 19:54
Pewnie im wyskoczył pop-up "wygrałeś ajfona, odbierz go w najbliższym punkcie sprzedaży"

ninji

2018-07-12, 20:04
ch*j tam z tym gównianym apple, gówno to drogie a gówno warte

~Velture

2018-07-12, 21:06
ninji napisał/a:

ch*j tam z tym gównianym apple, gówno to drogie a gówno warte


W sumie masz rację i jej nie masz.
Też tak myślałem na podstawie srajfonów i srakbóków ale ostatnio widziałem na kanale YT linustechtips materiał o tym jak apple odmówiło naprawy jakiegoś i-pro czy jakoś gdzie wnikliwie przeanalizowali tego ich kompa all-in-one i okazało się, że te stacjonarne przepłacone kompy apple w sumie nie są takie drogie jak można by myśleć.
Podali koszt podzespołów jakby ktoś chciał o takiej specyfikacji złożyc PC'ta i zaskakująco wyszło prawie tak samo jak za takiego gotowca.

Mówię tylko o jednym konkretnym przypadku i nie wliczam tam tych laptopów, tabletów i ajfonów jabłka bo te to są po ch*ju przepłacone ale ten konkretny egzemplarz to chyba kosztował coś ok ~5tyś dolców kanadyjskich i jakby ktoś chciał sobie zrobić taki sam to wychodziło praktycznie tyle samo po ICHNIEJSZYCH cenach w kanadzie.

kothletino

2018-07-13, 03:21
Odpowiednie ubezpieczenie i tyle w temacie. :roll:

jbone

2018-07-13, 09:29
beda mieli numery z pudełek i poblokuja soft.apple chyba tak ma że ich urządzenia trzeba zarejestrować.

radek225

2018-07-13, 10:30
Podpisuję się pod tym, co napisała ruda morda. O ile jestem w stanie zdjąć blokadę FRP (factory reset protection) w nowszych telefonach na Androidzie, o tyle blokada iCloud jest praktycznie nie do zdjęcia. Możesz przelutować procesor w jabłku wraz z pamięciami, ale równa się to praktycznie wymianie płyty głównej. Opłaca się kraść NAJNOWSZE iPhone'y, iPady i inne jabłczane gówno z "i" przed nazwą na części, tj. przede wszystkim na wyświetlacze, korpusy itp. Wyświetlacz do przepłaconego dwukrotnie Szczajfona X wart jest półtora koła. Z kradzionego sprzętu Apple'a nie ma żadnego pożytku, jeśli ktoś włączy iClouda. Wtedy masz drogi przycisk do papieru, co najwyżej sobie youtube'a obejrzysz, na 112 zadzwonisz i nic poza tym. Wszelkie solucje w internecie, jak ominąć iClouda to clickbaity wyświetlające reklamy i przenoszące Cię na strony porno - jedna wielka ściema. Dało się to ominąć na starych wersjach iOS. Od wersji 10 jest to praktycznie nie możliwe, i może to zrobić pracownik Apple'a, jeśli pokażesz mu PIERWOTNY dowód zakupu telefonu, czyli kupiłeś słuchawkę od Ziutka, który był pierwszym właścicielem Srajfona, ale ten nie wylogował się z iClouda. Nie masz z nim kontaktu, ale masz paragon/fakturę za telefon z datą, która + / - pokrywa się z datą pierwszej aktywacji (od tego czasu leci rok czasu gwarancji od Jabłka). Wtedy pracownicy firmy produkującej drogie zabawki dla pedałów / narcyzów odblokują Ci telefon. W żadnym innym przypadku Mirek w budce z telefonami Ci tego nie zdejmie. Poza tym praktycznie każdy telefon czy to na iOS czy na Androidzie da się namierzyć. Wystarczy włączyć "Znajdź mój iPhone" w jabłku, czy analogiczną funkcję w Androidzie i na googlowskiej mapie pokazuje Ci jak chłop krowie na rowie, gdzie nowy "właściciel" telefonu się znajduje. Poza tym telefony Apple to gówno, pedalstwo i przepłacanie za sprzęt ponad dwa razy. Android od kilku lat wydajnością, stabilnością i niezawodnością zrównał się z iOS, a nawet go wyprzedził. Oprócz Samsunga, za flagowy model na Androidzie z najnowszym procesorem, ekranem, aparatem i świeżymi rozwiązaniami technologicznymi zapłacisz 2600 zł, a i Samsungi bardzo szybko tanieją, więc można wyrwać takiego Galaxy S, czy Note za 2/3 jego nominalnej wartości, albo znaleźć okazję z używanym sprzętem. Ja za używanego S8+, który niczym szczególnym nie różni się od S9+ zapłaciłem 1065 zł, a nie 6000 zł za jabłko X 256GB, które prócz odblokowywania mordą ekranu i pedalskimi Emoji nie różni się niczym od mojej słuchawki. Jak wspomniałem wcześniej Apple to przepłacone telefony dla narcyzów. Wiedzą nawet o tym producenci pokrowców, którzy w miejscu, gdzie w telefonie masz jabłko wycinają otwór, by wszyscy wiedzieli, jaki drogi i wyjątkowy masz telefon. Widzieliście takie wycięcia na logo i markę w pokrowcach na inne telefony? Bo ja jak siedzę w tym biznesie 5 rok - NIE. Poza tym nie rozumiem hype'u i podniety tym sprzętem. Masz ajfona, jesteś kimś, jesteś kozak, laski się oglądają, patrzą jak jadę np. autobusem. Toż to zwykły k***a telefon warty w Polsce 1500-2000 zł więcej niż analogiczny telefon konkurencji. Do tej pory taki sobie 3 letni iPhone 6S 32GB używany kosztuje w dobrym stanie z kompletem 1200-1300 zł, a jego konkurencja, Samsung Galaxy S6 32GB, z dużo lepszym ekranem, aparatem wart jest 600-800 zł. Gdzie tu sens i gdzie logika?

LubelskiCebularz

2018-07-13, 11:35
radek225 napisał/a:

Podpisuję się pod tym, co napisała ruda morda. O ile jestem w stanie zdjąć blokadę FRP (factory reset protection) w nowszych telefonach na Androidzie, o tyle blokada iCloud jest praktycznie nie do zdjęcia. Możesz przelutować procesor w jabłku wraz z pamięciami, ale równa się to praktycznie wymianie płyty głównej. Opłaca się kraść NAJNOWSZE iPhone'y, iPady i inne jabłczane gówno z "i" przed nazwą na części, tj. przede wszystkim na wyświetlacze, korpusy itp. Wyświetlacz do przepłaconego dwukrotnie Szczajfona X wart jest półtora koła. Z kradzionego sprzętu Apple'a nie ma żadnego pożytku, jeśli ktoś włączy iClouda. Wtedy masz drogi przycisk do papieru, co najwyżej sobie youtube'a obejrzysz, na 112 zadzwonisz i nic poza tym. Wszelkie solucje w internecie, jak ominąć iClouda to clickbaity wyświetlające reklamy i przenoszące Cię na strony porno - jedna wielka ściema. Dało się to ominąć na starych wersjach iOS. Od wersji 10 jest to praktycznie nie możliwe, i może to zrobić pracownik Apple'a, jeśli pokażesz mu PIERWOTNY dowód zakupu telefonu, czyli kupiłeś słuchawkę od Ziutka, który był pierwszym właścicielem Srajfona, ale ten nie wylogował się z iClouda. Nie masz z nim kontaktu, ale masz paragon/fakturę za telefon z datą, która + / - pokrywa się z datą pierwszej aktywacji (od tego czasu leci rok czasu gwarancji od Jabłka). Wtedy pracownicy firmy produkującej drogie zabawki dla pedałów / narcyzów odblokują Ci telefon. W żadnym innym przypadku Mirek w budce z telefonami Ci tego nie zdejmie. Poza tym praktycznie każdy telefon czy to na iOS czy na Androidzie da się namierzyć. Wystarczy włączyć "Znajdź mój iPhone" w jabłku, czy analogiczną funkcję w Androidzie i na googlowskiej mapie pokazuje Ci jak chłop krowie na rowie, gdzie nowy "właściciel" telefonu się znajduje. Poza tym telefony Apple to gówno, pedalstwo i przepłacanie za sprzęt ponad dwa razy. Android od kilku lat wydajnością, stabilnością i niezawodnością zrównał się z iOS, a nawet go wyprzedził. Oprócz Samsunga, za flagowy model na Androidzie z najnowszym procesorem, ekranem, aparatem i świeżymi rozwiązaniami technologicznymi zapłacisz 2600 zł, a i Samsungi bardzo szybko tanieją, więc można wyrwać takiego Galaxy S, czy Note za 2/3 jego nominalnej wartości, albo znaleźć okazję z używanym sprzętem. Ja za używanego S8+, który niczym szczególnym nie różni się od S9+ zapłaciłem 1065 zł, a nie 6000 zł za jabłko X 256GB, które prócz odblokowywania mordą ekranu i pedalskimi Emoji nie różni się niczym od mojej słuchawki. Jak wspomniałem wcześniej Apple to przepłacone telefony dla narcyzów. Wiedzą nawet o tym producenci pokrowców, którzy w miejscu, gdzie w telefonie masz jabłko wycinają otwór, by wszyscy wiedzieli, jaki drogi i wyjątkowy masz telefon. Widzieliście takie wycięcia na logo i markę w pokrowcach na inne telefony? Bo ja jak siedzę w tym biznesie 5 rok - NIE. Poza tym nie rozumiem hype'u i podniety tym sprzętem. Masz ajfona, jesteś kimś, jesteś kozak, laski się oglądają, patrzą jak jadę np. autobusem. Toż to zwykły k***a telefon warty w Polsce 1500-2000 zł więcej niż analogiczny telefon konkurencji. Do tej pory taki sobie 3 letni iPhone 6S 32GB używany kosztuje w dobrym stanie z kompletem 1200-1300 zł, a jego konkurencja, Samsung Galaxy S6 32GB, z dużo lepszym ekranem, aparatem wart jest 600-800 zł. Gdzie tu sens i gdzie logika?



Pamiętaj, że jeszcze są tacy, którzy dostają firmowe iphony X i MacBooki i pie**oli ich czy taki dusigrosz jak ty, co przelicza każde 5 pln uważa ich za narcyzów, pedalstwo czy h*j wie co innego...
:idzwch*j: