Osiemnastoletni więzień skierowany do prac społecznych poza aresztem zbiegł i ukradł Toyotę Tacoma. W trakcie policyjnego pościgu doszło do spektakularnego wypadku. Podobno nikt nie został ranny. Kolor skóry - oczywisty.
Co za kretyn... skoro dostał prace społeczne poza zakładem znaczy, że siedział za coś niewielkiego na niedługi okres czasu i zamiast się cieszyć, że może wyjść na pół dnia i zabić czas robiąc coś, a co za tym idzie odczuwalny psychicznie okres odsiadki wydaje się mniejszy, to ten debil doj***ł sobie jeszcze kilka latek za ucieczkę i kradzież.
Geniusz!
Swoją drogą fajne złudzenie spowolnienia czasu jak w powietrzu leci ten samochód