Jest na głównej świeży filmik z cięcia mieczami różnymi. Technika jest... jaka jest. Cięcie z rąk, zero pracy nóg, stabilny cel.
Tu dla porównania krótki filmik z cięcia niestabilnego obiektu, technika jest tu wszystkim.
Samuraje zbierali głowy co ważniejszych przeciwników, co dawało im prestiż i hajs. Cięcie musiało być idealne, by nie zadawać zbędnego bólu. Na macie widać to bardzo dobrze - jeśli cięcie szło po łuku znaczy, że jedna ręka pracowała mocniej od drugiej. Na macie to nic, na ludzkim ciele to np. miecz utkwiony w celu.
Pomimo pewno mistrzowskiej techniki kitajca, trzeba również zauważyc ze filmiki na których grubasy wymach*ja 3 kilową klingą w wiekszosci przypadków wykutą przez ich samych. Co za tym idzie marnowaniem czasu bylo by szukanie jakiegos kunsztu w tych ostrzach, tu kitajec dzierży( jak to zwyklo sie nazywac ten rodzaj ostrza) katanę.
A jak wiadomo katana to miecz z tysiacletnią tradycją. Z pewnoscia jest o niebo ostrzejsza wywazona, i lepiej sie ją prowadzi niz taki europejski miecz dwureczny czy poltorareczny.
