A żebyś wiedział. Pewnie stali tam z godzinę, duszno, ścisk i w ogóle i jeszcze te tępe ryje się na nich gapią, nie rozumiejąc ani słowa i udając znawców muzyki. Omdlenia itp. to normalka na próbach; na koncertach także, tylko zazwyczaj udaje się to zatuszować, wynieść zwłoki i po krzyku. Oczywiście mam wciąż na myśli koncerty młodych, nie do końca doświadczonych.
A filmik ok.