Katastrofa Boeinga.
Chiny uziemiają całą flotę Boeingów.
Wybór nowych maszyn "zupełnie przypadkiem" pada na rosyjskie MC-21 do których w ramach współpracy Chińczycy dostarczą silniki.
(Zapewne te same które miał ruskim dostarczyć Pratt&Whitney ale ze względu na sankcje i wycofanie - oficjalnie nie dostarczy).
Koło się zamyka a karuzela kręci dalej.
I tak więcej zostało mimo pionowego jebnięcia w dół z taką prędkością, niż po "samolocie" który jebnął w pentagon. Tam nawet trawa zaraz obok została tak samo zieloniutka.