Nie wiem co powoduje ludźmi, że wybierają śmierć przez porażenie prądem elektrycznym. Przecież to kurewsko bolesne i boli przez cały czas jak umierasz i trwa to dłuższy czas.
Da silvovo/Da azjatico (ciężko rozeznać) to zajebisty kraj. Gościu z kolegami filmują faceta wchodzącego na skrzyżowaniu na słup z kablami energetycznymi w środku miasta. Spokojnie sobie gadają, po skrzyżowaniu spokojnie chodzą sobie ludzie, nikt nie krzyczy, nie próbuje gościa ściągnąć, skłonić aby zszedł - i tak powolutku leci sobie dzionek. Ciekawe czy jak już spadł na ziemię, to ktoś go wrzucił do kosza na śmieci, czy tak sobie leżał do wieczora aż go bezpańskie psy porwały?