Miał kija (breche) powinien jebnać raz a poprzednie, chodzi takie coś po świecie ale jest zbędne dla społeczeństwa

Miał kija (breche) powinien jebnać raz a poprzednie(...)

Nie mógł- bał się, że mu się ten patyk złamie...

Wpie**ol to mało dla takiego hemafrodyckiego ścierwa.

Poligon approved.

Pies bez smyczy i bez kaganca. Niemniej jednak nie tak sie to zalatwia. Bedac na miejscu typa tluklbym ta sciere kijem az drzazga zostalaby mi w dloni

Pies bez smyczy i bez kaganca.

W tamym kraju jest obowiązek trzymania psa na smyczy i w kagańcu podczas spaceru?

W tamym kraju jest obowiązek trzymania psa na smyczy i w kagańcu podczas spaceru?

nie

W tamym kraju jest obowiązek trzymania psa na smyczy i w kagańcu podczas spaceru?

Jest czy nie dobre maniery i kultura winny byc zachowane.

Jest czy nie dobre maniery i kultura winny byc zachowane.

Co Ty za bzdury pie**olisz? Tok myślenia jak u brudasów z pontonów, "u nas tak jest to tu też musi" nie ma takiego obowiązku, to się odpie**ol, a nie dalej brniesz w swoją głupotę.

Co Ty za bzdury pie**olisz? Tok myślenia jak u brudasów z pontonów, "u nas tak jest to tu też musi" nie ma takiego obowiązku, to się odpie**ol, a nie dalej brniesz w swoją głupotę.

Wychodzac na spacer bez smyczy gosc powinien miec swiadomosc, ze jego pies moze kogos np ubrudzic, ktos moze sie bac a ktos moze bedzie chcial poglaskac pieseczka a ten zareaguje nieodpowiednio. Malo bylo takich przypadkow? Moze wszyscy zacznijmy chodzic z kundlami bez smyczy i kagancow "bo nie ma takiego obowiazku"

Nie znam kontekstu ale to tak jakby przypie**olić w ryj gościa w sklepie, bo nie ma maseczki. Co pies winny? Ten ch*j z kijkiem wygląda jakby wyprowadzał na spacer sukę w cieczce a ta druga suka poczuła, że coś wchodzi na jej teren.

Wychodzac na spacer bez smyczy gosc powinien miec swiadomosc, ze jego pies moze kogos np ubrudzic, ktos moze sie bac a ktos moze bedzie chcial poglaskac pieseczka a ten zareaguje nieodpowiednio. Malo bylo takich przypadkow? Moze wszyscy zacznijmy chodzic z kundlami bez smyczy i kagancow "bo nie ma takiego obowiazku"

Jeżeli ktoś chce pogłaskać pieseczka, to powinien być świadom możliwych konsekwencji. Głaskanie nie swoich psów to sp***olenie zasługujące na utratę palców lub ręki. ch*j w dupę każdemu debilowi, który nie jest w stanie się powstrzymać od głaskania nieznanych sobie zwierząt. Tacy idioci zasługują na bycie pogryzionym.

Głupi ten pies. Powinien oddać.

za psa bym to cośtak nak***iał żeby straciło wszelkie zmysły