Młodzi Sikhowie naj***li starszego Sikha. Nie ma afery. XD

czarnybombelek napisał/a:
To Sikhowie, oni są naprawdę w porządku i nie mają nic wspólnego z kozojebcami


Poznałem ich w życiu kilku i wszyscy byli w porządku. Wszyscy ludzie których znam a mieli z nimi styczność mówią to samo. Wychodzi na to, że to najlepsze co wydały z siebie Indie.

Można o Nich poczytać w różnych publikacjach, ciekawa grupa wyznaniowa przestrzegająca z żelazną konsekwencją zasad moralności. Za Wikipedią :
Sikhizm jest religią wymagającą od swoich wyznawców szczegółowego przestrzegania zasad moralności, diety i sposobu ubierania się. Ważnymi punktami etyki sikhizmu są: wymóg samodzielnego utrzymywania się z uczciwej pracy, wzajemnego wspierania się i służby dla całej społeczności oraz równości wszystkich wyznawców.

Można o Nich poczytać w różnych publikacjach, ciekawa grupa wyznaniowa przestrzegająca z żelazną konsekwencją zasad moralności. Za Wikipedią :
Sikhizm jest religią wymagającą od swoich wyznawców szczegółowego przestrzegania zasad moralności, diety i sposobu ubierania się. Ważnymi punktami etyki sikhizmu są: wymóg samodzielnego utrzymywania się z uczciwej pracy, wzajemnego wspierania się i służby dla całej społeczności oraz równości wszystkich wyznawców.

Mają też wpisaną w religię tolerancję i miłość do wyznawców innych religii. Muzułmanie mają w zasadzie zapisane w Koranie coś odwrotnego. Katole to wiadomo, na papierze wspaniale, ale hipokryzja jak sk***ysyn. Znamienne jest to, że najważniejsza swiatynia Sikhizmu jest darmową jadłodajnią dla wszystkich chętnych

a Polacy nby nie kradna tam wcale?

o k***a ruski szpieg na sadolu,wypie**alaj

a Polacy nby nie kradna tam wcale?

Opowiem wam anegdote z Wysp, polski janusz nie miał na piwo patrzy a tu sklep AGD, wzioł wózek, i wyjechał frontowymi drzwiami z piętrowa lodówką, sprzedał za pół ceny za rogiem, pojechał po druga, i znowu to samo.
To były czasy kiedy sklepy wiedziały o kradziezach cukierków z lady, ale jeszcze nie słyszeli o polskich złomiarzach.

Ja zlapalem tydzien temu zlodzieja co sp***olil z tesco i go przyprowadzilem to mi powiedzieli zebym go puscil bo jak przekroczy linie drzwi to oni juz nic nie moga zrobic. Poj***ny kraj.

Pewnie tydzień później ten sklep spłonął, bo nie dało się go okraść