Zabobony w XXI wieku...
Wiemy jak powstał wszechświat od jednej bilionowej sekundy, wiemy jak działają podstawowe prawa fizyki (poza ciemną energią i materią), wysyłamy sondy na krańce układu słonecznego, potrafimy leczyć śmiertelne do niedawna choroby. Nauka mówi nam, że nie ma w niej miejsca na jakiegoś boga, czy bogów, bo wszystko potrafimy logicznie dzisiaj wyjaśnić, a wciąż na świecie są ludzie, którzy wierzą w takie bajki...
Zabobony w XXI wieku...
Wiemy jak powstał wszechświat od jednej bilionowej sekundy, wiemy jak działają podstawowe prawa fizyki (poza ciemną energią i materią), wysyłamy sondy na krańce układu słonecznego, potrafimy leczyć śmiertelne do niedawna choroby. Nauka mówi nam, że nie ma w niej miejsca na jakiegoś boga, czy bogów, bo wszystko potrafimy logicznie dzisiaj wyjaśnić, a wciąż na świecie są ludzie, którzy wierzą w takie bajki...
Nie dziwię się jeśli są to osoby starsze, bo oni wychowywali się w innych czasach, często bez dostępu do porządnej, albo do żadnej edukacji i na starość takiej osoby nie da się przekonać żeby zmieniła swoje spojrzenie na świat, ale młodzi to mnie rozwalają swoją ignorancją, ograniczeniem i niedoj***niem umysłowym.
To samo tyczy się lewactwa. Że też są ludzie, którzy wierzą w to ich pie**olenie i jeszcze sami je powtarzają dalej...
Jakim cudem jednostki, które ewidentnie mają problem z korzystaniem ze swoich mózgów oparły się działaniu selekcji naturalnej?!
Matko naturo, co do ch*ja?!
sp***olenie umysłowe nie zna granic. Poniżej przykład jeszcze większej głupoty.
Tacy jak Ty są najgorszym rodzajem ciemnoty bo tzw. ciemnotą po naukową czyli z pretensjami. Gówno wiesz o nauce dlatego pie**olisz takie dyrdymały. Każdy mający elementarną wiedzę o filozofii nauki, czy generalnie o jej podstawach wie, że nauka wcale nie jest w stanie wszystkiego logicznie wyjaśnić i nigdy nie będzie mogła, bo taka jest struktura rzeczywistość. Generalnie nauka nie jest w stanie odpowiedzieć na prawie żadne poważne pytanie ludzkości i właśnie tam pojawia się filozofia i teologia.
Zauważ, w co kazał kościół wierzyć ludziom 500-1000 lat temu (kiedy poziom wiedzy i wykształcenia wśród obywateli był nikły)
No właśnie...filozofia i teologia...czyli pie**olenie o szpenie, tak aby zrobić ludziom wodę z mózgu.
, a z ilu tych bajek wycofał się na przestrzeni wieków, wiedząc, że nikt więcej już tego nie łyknie i w inny sposób trzeba otumaniać owieczki.