Jak rozumiem, to rytuał przyłączenia do gangu. W ten sposób nowy członek ma pokazać, że jest mocny i nie boi się przekopki. Tylko nie wiem na ch*j ten rytuał potrzebny. Przecież jak załapie go konkurencyjny gang, to nie będą go kopać tylko upie**olą mu łeb od razu. Jak będzie miał szczęście, to odstrzelą.
Brazylia, kraj biedy. Biedni kradną i dostają wpie**ol jak ich złapią. Teraz jest biedny i oklepany, więc następnym razem weźmie nóż. Zajebie kogoś po ciuchu i już biedny nie będzie. Jak się dorobi to kupi broń i rozpie**oli czyiś sklep, albo dołączy do gangu. Teraz nie ma już biedaka ani kilkunastu osób - więcej miejsc pracy, mniej biednych ludzi - ekonomia się ruszy, a jak go odjebią w międzyczasie to spadnie przestępczość. Wszystko działa. Niech się więc k***y same powybijają.