Jak policjant wszedł, to było o jedną osobę za dużo. I kto grzywnę zapłacił?
Ale swoją drogą, to ludzie mieli trochę racji, skoro czekali 2 godziny, to każdy by się wk***ił, ktoś powinien o tym wcześniej poinformować, a jak jakaś pani powiedziała - nie mogli się nawet dodzwonić.

Jakoś do mnie nie dociera argumentacja że zarejestrowany na tyle osób i basta , bo ścierwa urzędnicze tak to sobie wymyśliły Pewnie pomieściłby z 500 a nie 50 osób bez najmniejszego problemu i ryzyka .
A bezpieczeństwo to taki argument wytrych wywołujący aprobatę u niewolników że po raz kolejny ogranicza się im ich wolność w trosce o ich własne dobro .
W Chinach nikt by pasażerów nie liczył .

Już wiem gdzie mam sobie jechać po tej wypowiedzi

Jakoś do mnie nie dociera argumentacja że zarejestrowany na tyle osób i basta , bo ścierwa urzędnicze tak to sobie wymyśliły Pewnie pomieściłby z 500 a nie 50 osób bez najmniejszego problemu i ryzyka .
A bezpieczeństwo to taki argument wytrych wywołujący aprobatę u niewolników że po raz kolejny ogranicza się im ich wolność w trosce o ich własne dobro .
W Chinach nikt by pasażerów nie liczył .

Już wiem gdzie mam sobie jechać po tej wypowiedzi

A weź murzynów np. takich, ruszających do pracy do Włoszech, tez maja wyj***ne a ze czorni jak wungiel to się topią.

Ale monter zajebisty należy się krata browca jemu

akcja policyjna z abordażem - szacun

U mnie w lombardzie podobnie, przychodzi Janusz z umową zastawu którą zawierała jego dajmy koleżanka

I chce odebrać ten zastaw, jak mu mówię że umowa jest na Panią Krysię Nowak i mu nie wydam zastawu ten zaczyna sie sapać że to jego telefon który dał koleżance aby go zastawila kiedy pił wódeczke z kolegami

Może jego może nie jego nie on zastawiał nie wydaje mu telefonu, wtedy janusz zawyczaj jak nie ma oleju w glowie chce numer do szefa oczywiście trzeba mu jasnym przekazem powiedziec że ch*ja zrobi i żeby sp***alał oczywiście pokazujac mu paragrafy z umowy przed nosem z którego wystają wlosy

Gdy to nie pomaga i dalej sie sapie to mówie mu że jak sie niepodoba niech idzie na policję to zazwyczaj rozwiązuje sprawe

Policja podplynela, razem sie usmiali z typa, kiwneli sobie na do widzenia i tyle w temacie. "Psy szczekaja, karawana jedzie dalej".

szkoda, że nie mieli jakiegoś mechanicznego sterowania tym trapem, chciałbym zobaczyć jak się zsuwa z powrotem na pokład a grubas wpada do wody (najlepiej wcześniej zahaczając głupim, wąsatym łbem o betonowy brzeg)

jaki pedał w tym żółtym można zaj***ć mu tylko w ten pedalski ryj

Biorąc pod uwage ,że pretendujemy do cywilizowanego kraju tej dyskusji nie powinno być .
Mamy 2 miejsca wolne dziekujemy płyniemy dalej .
To jest komunikacja miejska , nie ma miejsca płyniemy nastepnym .....

Powiem tylko jedno, wszędzie tam gdzie istnieje prywatne przedsiębiorstwo, tylko by zacierali łapy, kupowali kolejne łajby i robili ruch, podawali kawy, herbaty, ludzie by nie czekali tylko by śmigali po wodzie. A u nas? No k***a jeden monopolista - państwo, psiapsiółki pani premierzycy na stołkach, w ztm same cwaniaczki z rozdania psl, rączką rączkę myje, kasa leci pod stołem, spółka przynosi straty, a pasażerów w ch*j i jeszcze dobijają się by płynąć. Serio, może niech faktycznie przyjdą murzyni i zrobią tutaj porządek, bo my sami nic nie umiemy zrobić.