Albo krócej - ONZ, który powinien się raczej nazywać OSLM czyli Organizacja Sponsorująca Leniwych Murzynów. Bo gdyby się zjednoczyli i ruszyli dupy do roboty zamiast tylko czekać na pomoc i walczyć ciągle ze sobą, to by nie mieli takich problemów jak mają.
@BongMan
Niestety, ich nie ogarniesz. Niby coś tam zachód pomaga, otwierają szkoły, biblioteki, kursy czytania itp., ale oni wolą się wyrzynać między sobą.
Nie mówię już o tym ile ''lewizny'' wykręcono na tej ''pomocy''.
Ubogie kraje afrykańskie nie mają zamiaru się zmieniać, jest im dobrze, dostaję żarcie, wodę, Czego chcieć więcej...
@Up To wyjedź do Afryki jak tam tak dobrze. Jakby u nas była taka bieda jak tam też byłyby zadymy, a i tak coraz bliżej nam do wojny czy to domowej, czy światowej więc nie pie**ol farmazonów. I zapie**alaj do roboty w polu w 60 stopniach.
zakładam, że chodziło mu o to, że w odniesieniu to warunków jakie panują w Afryce (głównie chodzi mi o klimat i możliwości uprawy i hodowli) to pomoc od krajów pierwszego świata sprawia, że dla nich jest to luksus.
ogólnie to uważam, że Afrykę należałoby zostawić samą sobie. rozumiem, że poszliśmy tam dla surowców, ale jeśliby stawiać na dobro ludzi, to dla ludzi z Afryki najlepiej by było, gdyby przeszli taką samą drogę rozwoju jak Europejczycy; gdzie potrzeba była matką usprawnień i wynalazków, a nie, że wszystko przychodzi od tych możniejszych. bo ciągle są na poziomie plemion i pierwotnych zwyczajów, tyle że mają do tego często współczesny sprzęt (np.: broń). a chodzi raczej o to, żeby im poziom intelektualny skoczył, a nie technologiczny, bo ten wynika z pierwszego. ale z drugiej strony... czarni w hameryce dalej zachowują się jak zwierzęta, mimo teoretycznie bogatszej kultury intelektualnej.