18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

"borze" ciało

Jarekz007 • 2011-06-23, 17:29
Wczoraj malowanie krawężników na biało, trawy na zielono i szorowanie asfaltu na kolanach za pomocą szmaty i kubła z wodą w celu usunięcia krowich odchodów. Dziś strażacy na sygnale eskortują procesję. Na czele kobitki niosą ważącą 150 kg figurę św. Rydygiera - patrona chorych na kręgosłup. Za nimi ksiądz pod plandeką ukrywa się przed ptakami a z głośnika wycelowanego w moje okno wydostają się pieśni o Maryji

RastaSoldat

2011-06-26, 23:37
w polsce nie watykańską wtedy by nie było aż tak źle, tylko jakiś pojebów.

Ra...........or

2011-06-26, 23:47
Cytat:

ale wierze w Boga jak mnie uczy biblia, a nie według zlepki bełkotów dyktowanych przez jakąś instytucje watykańską z pogańskimi wierzeniami i tradycjami




Tak? A czego takiego uczy cię biblia w odróżnieniu od "pogańskiej instytucji watykańskiej"?

Kapucino

2011-06-27, 01:36
Na Rydgiera to ja się w piwo we Wrocku zaopatrzam. A 24 to podobną akcję miałem. myślałem, że to w katedrze nowy wzmacniacz zakupiono, dopiero później się zorientowałem, że to procesja pod oknem.

LadyBergamoth

2011-06-27, 11:23
Łazi hołota po osiedlach, tamuje ruch, drze ryja przez megafon i do tego zaśmieca chodniki i ulice.... Wzięliby się do jakiejś pożytecznej roboty zamiast kwiaty niszczyć.

Phelot

2011-06-27, 15:00
U mnie też procesja była pod oknami, nawet mieli ołtarz, ale mi się to podobało - nie co dzień ma się darmowy kabaret bez wychodzenia z domu ^^

hi...........ja

2011-06-27, 18:05
RastaSoldat napisał/a:

w polsce nie watykańską wtedy by nie było aż tak źle, tylko jakiś pojebów.



Autorze komentarza, co miałeś na myśli?

Gabini

2011-06-27, 19:58
RastaMan napisał/a:

j***ć to całe pogaństwo i kult maryjny, chrześcijanizm to jedna wielka zakłamana zaraza... tyle w temacie


Miales na mysli katolicyzm? Chrzescijanstwo to niekoniecznie kult maryjny i cale poganstwo.

Drakooxxx

2011-06-27, 22:46
uookie napisał/a:

wprawdzie sam nie poszedłem na procesje, bo obudziłem się jak już było dawno po, ale rozumiem, że takie manifestacje budują wśród ludzi poczucie wspólnoty. starsi ludzie pomijani przez cały rok mają swoje 5 minut; szykują ołtarze, stroją je, pilnują, żeby nikt ich nie zniszczył. dzieci mają frajdę, kawalerowie mogą pfilować na młódki. nie wiem, co ci to przeszkadza. odrzucasz to święto, bo ci nie wypada je lubić? bo nie masz kumpli z którymi mógłbyś się przejść popatrzeć? tylko mi nie odpowiadaj, że jesteś ateistą, bo parsknę śmiechem.


Ja jestem ateistą i wk***ia mnie to wycie bandy debili (bo ludzie wierzący w boga to dla mnie debile), ale zarazem to kolejna okazja żeby odkopać stare płytki i kasety z czymś ciężkim i rozj***ć membrany w głośnikach! :metalhead:

niktwazny666

2011-06-27, 23:06
Ja się gapiłem przez okno i miałem niezły ubaw. Sklepy pozamykane w k***e mać... tylko monopol 24h :> Jak dla mnie, to niech se robią co chcą, ale u siebie w kościele, a nie mi na ulicy. Jak oni mogą robić procesje i zamykać mi ulice (i sklepy!), to ja chce oddać hołd szatanowi i przejść pod kościołem :p drąc p*zde przez głośniki

Devilyn

2011-06-27, 23:50
Darkooxxx:

Muszę Ci powiedzieć ... smutny twój żywot... "Ateisty" czegoś z zasady idiotycznego... smutny twój żywot z perspektywą wpie**olenia przez robaki - i nic poza tym. Od siebie dodam że katolikiem w żadnym wypadku nie jestem... jednak wole w coś co mnie po śmierci czeka wierzyć niż się zezwierzęcić do ateistycznego poziomu. Ateista z zasady jest matołem i upartym głupcem.

Więcej znaczy dla mnie kicikici swiadek jechowy niż ateista;] - Ateizm: to Ci dopiero bajka do wierzenia..

Co do płytek i kasetek - kaset to pewnie gimbusie na oczy nie widziałeś. Membrany w swoich logitechach 2.1 możesz rozj***ć młotkiem najwyżej - to przez takich pajaców obraz kogoś słuchającego metalu wygląda jak wygląda... umyj włosy jeśli nosisz. wypierz ubrania. I skończ swoją religijną wojnę która każdy ma tak naprawdę w dupie :)

P.S
Jeżeli tylko boże ciało to dla Ciebie okazja by odkopać "płytki" (http://42.pl/u/2CgY) to Cie chyba żona z kuchni nie wypuszcza.

amb

2011-06-28, 00:17
"smutny twój żywot z perspektywą wpie**olenia przez robaki"

tak, bo Ciebie wpie**ola do nieba, bo tak sobie wyobraziles :D

nie potrzebuje wyobrazac sobie Boga i wymyslac historyjek, by widziec sens zycia i miec sile. jestem silniejszy od Ciebie :P

eazis

2011-06-29, 15:38
Według mnie w ateistycznym podejściu do świata jest mniej "idiotyzmu" niż w wierzeniu w duchy, egzorcyzmy, cuda, błogosławieństwa, objawienia i w "Kochanego Pana Stwórce", który istnieje, bo tak.

Nikt nie wie czy i co nas czeka po śmierci, a jeżeli ktoś twierdzi, że wie to ma identyczne ~0% szans, na to, że to właśnie jego światopogląd się sprawdzi.

Zezwierzęcić?
Czy przypadkiem ucywilizowanie i racjonalizm nie są jednymi z mocniejszych argumentów "za" ateizmem lub przynajmniej agnostycyzmem?

Drakooxxx

2011-06-30, 13:45
Devilyn napisał/a:

Darkooxxx:

Muszę Ci powiedzieć ... smutny twój żywot... "Ateisty" czegoś z zasady idiotycznego... smutny twój żywot z perspektywą wpie**olenia przez robaki - i nic poza tym. Od siebie dodam że katolikiem w żadnym wypadku nie jestem... jednak wole w coś co mnie po śmierci czeka wierzyć niż się zezwierzęcić do ateistycznego poziomu. Ateista z zasady jest matołem i upartym głupcem.

Więcej znaczy dla mnie kicikici swiadek jechowy niż ateista;] - Ateizm: to Ci dopiero bajka do wierzenia..

Co do płytek i kasetek - kaset to pewnie gimbusie na oczy nie widziałeś. Membrany w swoich logitechach 2.1 możesz rozj***ć młotkiem najwyżej - to przez takich pajaców obraz kogoś słuchającego metalu wygląda jak wygląda... umyj włosy jeśli nosisz. wypierz ubrania. I skończ swoją religijną wojnę która każdy ma tak naprawdę w dupie :)

P.S
Jeżeli tylko boże ciało to dla Ciebie okazja by odkopać "płytki" (http://42.pl/u/2CgY) to Cie chyba żona z kuchni nie wypuszcza.


Jak ci nie odpowiada wpie**olenie przez robaki, to możesz np. zostać skremowany ;-) Boli cię to że umierasz i nie ma nic?
I moje k***a logitechy 2.1 mają w sumie 1800W

Devilyn

2011-07-02, 00:12
amb napisał/a:

"smutny twój żywot z perspektywą wpie**olenia przez robaki"

tak, bo Ciebie wpie**ola do nieba, bo tak sobie wyobraziles :D

nie potrzebuje wyobrazac sobie Boga i wymyslac historyjek, by widziec sens zycia i miec sile. jestem silniejszy od Ciebie :P




A czy ja słowem wspomniałem o bogu? ;] czytanie ze zrozumieniem się kłania widzę. Z drugiej jednak strony rozumiem - zawodówka nie uczy wszystkiego (bez urazy panowie z zawodówki pije do tego prawdz**ka ;>)

Wole jednak przeżyć życie przynajmniej z wyobrażeniem czegoś lepszego a nie zwierzęcej śmierci... lub azjatyckiej (Azjaci nie mają duszy - southpark ;]) i wcale nie myślę tu o bogu - skoro śmierć inna niż ateistyczna lub z "god by my side" nie wchodzu u Ciebie w rachubę to strasznie ograniczonym człowiekiem jesteś. I tak na marginesie polecam Ci to samo ... pesymizm i emo przejdą Ci momentalnie.

P.S
to nie ja z nas 2 napisałem "boga" z dużej litery. A to ja tu ateistą nie jestem ;-) )))))

Drakooxxx napisał/a:


Jak ci nie odpowiada wpie**olenie przez robaki, to możesz np. zostać skremowany ;-) Boli cię to że umierasz i nie ma nic?
I moje k***a logitechy 2.1 mają w sumie 1800W





Drakooxxx :P miałem na myśli te logitechy starszej generacji - wzburzony byłem i mi żadne inne na myśl nie przyszły wybacz jeśli uraziłem twoje cudeńka ;)

eazis napisał/a:


Zezwierzęcić?
Czy przypadkiem ucywilizowanie i racjonalizm nie są jednymi z mocniejszych argumentów "za" ateizmem lub przynajmniej agnostycyzmem?





Słaby agnostycyzm – istnienie boga lub bogów jest obecnie niewiadome, lecz może stać się wiadome w przyszłości, dlatego na razie należy wstrzymać się z oceną.

Teizm agnostyczny (również agnostycyzm religijny) – nie wiadomo czy bogowie istnieją, a mimo to nadal w nich wierzy. Agnostycyzm religijny odrzuca jednak wszystkie treści religijne, zawarte w tradycji i świętych księgach uważając, że ich wartość poznawcza jest zbliżona do legend. Według niego, aby coś zbadać, trzeba mieć ścisłą definicję tego, co się bada – dopiero wtedy możliwe jest stworzenie odpowiedniej metody i przyrządu badawczego.



Agnostycyzm nie jest pojęciem ogólnikowym... jest kilka... a gdzieś czytalem że kilkanaście "kategorii"

P.S
Śmierć jest jedną z metod zbadania i określenia ścisłej definicji (w/g Teizmu Agnostycznego)