Mitrus80 nie mam nic do Ciebie, może to kwestia mojego gustu, ale dlaczego większośc Twoich anegdotek konwersacyjnych jest po prostu kiepska? Jeśli urodziłeś się w orwelowskiej dekadzie i juz masz trochę latek, zapewne przeżyłeś juz niejedno; a wrzucasz kabaretowe dowc**y. Nie czepiałbym się, gdybyś był debilem - chwasty więdna szybko. Jednak wydajesz mi się ogarnięty. Co z Tobą facet?