Dawaj filmik jak to mówi, bo inaczej nie uwierzę w to "UraBuraHoHoHo". To nie w stylu Bogusia, tylko jakiś gimbus zrobił sobie demota z Bogusiem, dla podkreślenia wiarygodności i naj***nia czegokolwiek, co oni tam dają za główną.Trochę więcej dystansu Panowie.
Co do samej "zasadniczej służby wojskowej" już tu pisałem nie raz - 3 miesiące MAX i to tylko dobrowolnych ochotników na przeszkolenie wojskowe z pełnym wyżywieniem i zakwaterowaniem - na to nas stać. A nie jakieś obowiązkowe jak w jakimś komunistycznym ustroju...
A wiecie kto jest naj-k***a-bardziej za tym by przywrócono "zasadniczą służbę wojskową" taką jaką mieliśmy jeszcze do niedawna jako spadek po PRL? Ano ci, co ich najbardziej j***li na takiej służbie! Ci co najczęściej dostawali w trakcie wpie**ol, czyli największe tłuki społeczne nie potrafiące dostosować się do realiów aktualnego świata.
Przypomnijcie sobie tych zwieśniaczonych debili ze szkoły co nie umieli policzyć od 1 do 10, przypomnijcie sobie największych patałachów jakich znaliście, a którzy po wojsku nagle ot tak CYYYYK i k***a są największymi kozakami w tej części galaktyki. No czy nie tak jest?
Prawda jest taka, że ŻYCIA uczy samo życie. Gdyby do tego celu potrzebna była ZSW to k***a któryś bóg coś by w tym kierunku zrobił prawda? Kto szedł do wojska na 9 miechów jak jeszcze był obowiązek w okolicach 2000 roku? Ochotnicy, ludzie bez perspektyw, bezrobotni, młodzież ze wsi i dalszych prowincji. Dlaczego inni nie szli? BO albo studiowali albo mieli łeb na karku i wiedzieli że lepiej sp***olić za granicę albo kombinować jak tylko się da by nie STRACIĆ nie potrzebnie prawie roku z życia.
Albo streszczę: dzisiaj panny nie idą sznurem za mundurem tylko za BMW x9 albo audi TT albo zegarkiem za 9 klocków - a tego po wojsku nie dostaniesz. To już nie te czasy. DEAL WITH IT!
A tu bym się nie zgodził z RockyWood .Prawda jest taka że kiedyś się płaciło żeby nie iść do wojska a teraz płacą żeby się dostać . Może i racja że nie kupisz zegarka za 9 klocków ale w porównaniu z zarobkami w sektorze cywilnym w wojsku płace są całkiem niezłe . Szkoda tylko że teraz wojsko jest traktowane jako normalna robota a nie jak służba . Bo pracować to sobie może sekretarka w sztabie a nie jeden z drugim który składa przysięgę i w razie czego ma bronić kraju .
Mówiąc to powinien patrzyć wojewódzkiemu prosto w pysk... Bo jak dla mnie to prowadzący jest również karykaturą człowieka... Kiedyś go lubiłem bo sam miałem siano w głowie. Jak się dobrze zastanowi człowiek to zobaczy lewaka na usługach szefostwa i promującego te zj***ne poglądy.
St...........el
2014-03-17, 04:57
ofens14 - jak płacą, żeby się dostać, to rozumiem, że jest duży popyt na to? Bo z tego co słyszałem, to wojsko narzeka na małą ilość ochotników
Mała ilość ochotników ??? Jest w właśnie odwrotnie chętnych jest sporo bo kasa dobra i "robota lekka". Przejdź się do WKU i zobaczysz jak z otwartymi ramionami będą chcieli cie przyjąć