Wch*j się ktoś musiał napracować, ale efekt dość fajny. Widać troszkę amatorkę bo poręcze skręcane z wieszaków ubraniowych z Castoramy, ale i tak szacun. Tylko podczas nierówności na jezdni cała krypa musi strasznie skrzypieć...
Aaaaa... i pamiętajcie że kiedyś najbardziej luksusowe wersje aut miały wykończenia w drewnie.