Kurde nie wiem dlaczego ale poprostu trochę mi jej żal. To chyba taki męski odruch, chciało by się jakos pomóc pocieszyć. Ale widzę po komentarzach, że to nietypowy odruch...
Kurde nie wiem dlaczego ale poprostu trochę mi jej żal. To chyba taki męski odruch, chciało by się jakos pomóc pocieszyć. Ale widzę po komentarzach, że to nietypowy odruch...
A mi żal Ciebie Ja bym chętnie wrzucił taką do kotła i patrzył jak się gotuje rosół.