18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Blokada karetki na sygnale

tr...........ke • 2013-05-20, 17:36
Cytat:


Po godz. 16, kolumna zabezpieczana min. przez Biuro Ochrony Rządu, Wydziały Ruchu Drogowego komend miejskiej i wojewódzkiej policji w Krakowie, pododdział Antyterrorystyczny oraz grupę rozpoznania minersko-pirotechnicznego wyjeżdżała z Rynku Głównego, skręcając z ul. Grodzkiej w ul. Franciszkańską.

W trakcie przeprowadzania manewru skręcania, z ul. Dominikańskiej nadjechała karetka pogotowia ratunkowego na sygnale, jednak została zatrzymana na kilkadziesiąt sekund.

Dlaczego kolumna miała pierwszeństwo przed karetką? Wystąpiliśmy z prośbą o wyjaśnienie sytuacji do służb zabezpieczających przejazd.

- Zachowanie policjanta widoczne na filmie było całkowicie uzasadnione - mówi Witold Norek, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Funkcjonariusz otrzymał polecenie zatrzymania ruchu w celu przepuszczenia kolumny. Dopiero potem zauważył nadjeżdżającą karetkę. - W takiej sytuacji, aby przepuścić karetkę jako pierwszą, policjant musiałby przerwać kolumnę, a to mogłoby sprawić, że jej pierwsza część np. zatrzymałaby się. To sprawiłoby, że karetka utknęłaby w korku - dodaje Witold Norek.

Podobnego zdania jest Biuro Ochrony Rządu, które dowodziło akcją przejazdu kolumny. - Gdyby karetka nadjechała jako pierwsza cały konwój zostałby zatrzymany, jednak ponieważ pojazd nadjechał w chwili kiedy cała kolumna była w trakcie manewru skręcania w ul. Franciszkańską, zdecydowaliśmy o jego dokończeniu - mówi mjr Dariusz Aleksandrowicz, rzecznik Biura Ochrony Rządu. - To było rozwiązanie najbezpieczniejsze dla wszystkich uczestników ruchu, gdyż w trakcie przerwania rozpędzonego konwoju mogłoby dojść do kolizji - dodaje mjr Dariusz Aleksandrowicz.

Dowiedzieliśmy się także, że choremu, który czekał na karetkę, nic się nie stało. - Kierowca karetki ma obowiązek stosowania się do przepisów ruchu drogowego, w tym do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy kierujących ruchem, dlatego kierowca musiał się zatrzymać - mówi Joanna Sieradzka, rzecznik Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego. - Na szczęście, karetka jechała do chorego, który nie był w stanie zagrożenia życia i zdrowia. To niewielkie opóźnienie nie miało wpływu na jego stan - dodaje Joanna Sieradzk

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/899104,kolumna-z-urzednikami-wstrzymala-karetke-policjant-postapil,id,t.html

Brak słów...


Nagranie z monitoringu miejskiego:


I z "ulicy"

pakicito

2013-05-20, 18:01
tuskobusy są ważniejsze od karetki

Re...........ms

2013-05-20, 18:14
no przecież k***a.. najważniejsi pojechali zająć miejsce przy korycie.

____

2013-05-20, 18:32
Paru ministrów pierdzieliło bodajże na temat upraw tytoniu, zamiast popie**olić o tym na skypie to woleli sobie urządzić ochlaj i wyżerkę w Krakowie.

Kolumna nie patrzyła się na nic, przekraczali linię ciągłe, jechali momentami pod prąd lub środkiem drogi, szybkość też poza normą. Irytujące jest to że fotoradary i przepisy są dla plebsu a te pasibrzuchy mają wszystko w dupie..

keira

2013-05-20, 18:33
No tak, choremu nic się nie stało, więc sprawy nie ma.
Lewacka logika

pa...........ny

2013-05-20, 18:34
Przeczytałem wypowiedź, mianowicie
Cytat:

Podobnego zdania jest Biuro Ochrony Rządu, które dowodziło akcją przejazdu kolumny. - Gdyby karetka nadjechała jako pierwsza cały konwój zostałby zatrzymany, jednak ponieważ pojazd nadjechał w chwili kiedy cała kolumna była w trakcie manewru skręcania w ul. Franciszkańską, zdecydowaliśmy o jego dokończeniu - mówi mjr Dariusz Aleksandrowicz, rzecznik Biura Ochrony Rządu. - To było rozwiązanie najbezpieczniejsze dla wszystkich uczestników ruchu, gdyż w trakcie przerwania rozpędzonego konwoju mogłoby dojść do kolizji - dodaje mjr Dariusz Aleksandrowicz.


następnie obejrzałem filmik i stwierdzam, że parada tych samochodów spowolniła karetkę o dużą ilość czasu. Co prawda chory nie potrzebował "nagłej" pomocy i nie był w stanie zagrożenia życia, ale co wy na to, że prasa nas oszukuje i podali taką wiadomość żebyśmy się nie zdenerwowali i nie zrobili "burd" o to, że parada ma pierwszeństwo, a nie karetka na sygnale? co więcej myślę, że ta wypowiedź Dariusza Aleksandrowicza jest pisana na szybkości przez sztab główkujących ludzi na posyłki, dlaczego?, przeczytajcie fragment
Cytat:

Gdyby karetka nadjechała jako pierwsza cały konwój zostałby zatrzymany, jednak ponieważ pojazd nadjechał w chwili kiedy cała kolumna była w trakcie manewru skręcania w ul. Franciszkańską, zdecydowaliśmy o jego dokończeniu - mówi mjr Dariusz Aleksandrowicz, rzecznik Biura Ochrony Rządu.

zaraz, zaraz, na 1 filmiku zauważyłem, że funkcjonariusz nie dotykał ani krótkofalówki, ani raczej nie miał mini słuchawki czy jakiegoś zestawu do komunikacji jak agenci rządowi(takich policjantów nie wyposaża się w tak drogocenny sprzęt), więc jak "zdecydowaliśmy" o tym posunięciu jak to były ułamki sekund, gdzie na pewno nie padło by takie wyjście z tej sprawy, bo tak naprawdę normalny człowiek nie myśli tak szybko, a nawet jak myśli, to jest głowno dowodzący, potem podporządkowani mu agenci i agentom policjanci i weź w kilka sekund przekaż informację każdy każdemu "słuchajcie, widzę tam jakąś karetkę, zatrzymajcie ją, bo nie ma czasu psuć szyku parady, bo znowu szef będzie krzyczał za uszami i utnie nam premie, po prostu wstrzymajcie ją do ostatniego auta i dopiero przepuścić", wyobrażacie sobie tak długie lub podobne zdanie wypowiedziane przez jednego do drugiego i tak dalej?. Media robią znowu pospolitemu Polakowi mętlik w głowie. Pozdrawiam.

remi1982

2013-05-20, 18:49
Tak się k***ie syny ryżego ch*ja wożą za nasze pieniądze. Mam nadzieje, że w końcu komuś się uda rozpie**olić bandę ryżego pedała w drobny mak. I z wiejskiej zostanie jedynie krater, a po tych rządowych k***ach ani śladu.

~CanesPL

2013-05-20, 19:03
Cytat:

kolumna zabezpieczana min. przez Biuro Ochrony Rządu, Wydziały Ruchu Drogowego komend miejskiej i wojewódzkiej policji w Krakowie, pododdział Antyterrorystyczny oraz grupę rozpoznania minersko-pirotechnicznego


Plus zabezpieczenie medyczne.
Kolumna o takim składzie nie jest formowana bez powodu, a jej przerwanie nie wchodzi w grę ze względów bezpieczeństwa. panpowazny, ma rację nie było żadnych konsultacji. Decyzja została podjęta znacznie wcześniej, na etapie ustalania procedur, nie tylko dla tego przejazdu. Rzecznik powiedział co powiedział, takie ma zadanie, odpowiadać tak, by ładnie brzmiało.
A co do opóźnienia, to niejednokrotnie karetki dłużej są blokowane przez cywilnych debili, czekających przed skrzyżowaniem aż to inni zrobią miejsce na swoim pasie.

!Timon

2013-05-20, 20:19
Teoria oczywiście z kręgu spiskowego ale jakby ktoś chciał przeprowadzić zamach na VIP'ów w kolumnie pewnie starałby się posłużyć podobnym fortelem żeby kolumnę rozdzielić na części.
Życie.
Pytanie brzmi raczej kto tam taki ważny jechał, że potrzebne były aż takie środki bezpieczeństwa.

Un_Nem

2013-05-20, 20:38
nie wazne k***a co to bylo.
nie wazne kto tam jechal.
karetka powinna jechac pierwsza.
a ze te p*zdy kurewskie z tego busa sie baly stanac na ulicy to tylko i wylacznie ze swojej winy bo naj***li gowna i sie chowaja po katach.
kozaki umia krasc ale zeby wyjsc i sie pokazac bez ochrony to juz nie.

picasso

2013-05-20, 20:50
Tu powinni zblokować, nie powinni puszczać !
k***a, wielka straż, k***a. Za darmo pieniądze biorą, moje pieniądze z renty. k***Y j***nE.
I tak powiem :P ...

Patrysio

2013-05-20, 21:22
ch*jowe fps na pierwszym filmiku :P

Loaloa

2013-05-20, 21:39
Po pierwsze - takie są procedury. Kolumny pojazdów uprzywilejowanych się nie przerywa, nawet gdyby było 100% pewności, że spowolnienie karetki oznacza czyjąś śmierć. Nia sądzicie chyba, że krawężnik robiący przejazd kolumnie rządowej może podjąć taką decyzję?

Po drugie - to, co dla mieszkańców Krakowa jest wydarzeniem godnym odnotowania w gazecie, dla warszawiaków stanowi chleb powszedni. Limuzyny na kogutach z darmozjadami w środku to stały element warszawskiego krajobrazu. Z dwojga złego wolę już zasciankowy krakówek, w którym takie akcje wciąż dziwią ludzi.