Trzej członkowie skrajnie prawicowej grupy ,,Proud Boys", działającej w USA i Kanadzie zostało pociętych przez niemniej skrajnych aktywistów z BLM. Ranny został m.in. szef grupy - Enrique Tarrio oraz kobieta.
Swoją drogą, na takie uliczne akcje to się bierze ciuchy BHP. Tanie, mocne, ze wstawkami zabezpieczającymi przed przecięciami. Nie dają kuloodporności, ale są na pewno lepsze niż cywilne ciuchy albo pseudomundury.
Lepsze normalne ubranie i pistolet. Bambus juz by kwiczał zdychaja na ziemi "aj kent brif"