w 2014 r. na nagrody dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe wydano 700 tysięcy złotych, tyle samo rok później, a w 2016 r. – 3,5 mln. W 2017 r., w porównaniu do roku 2014, wydatki na nagrody wrosły aż 12-krotnie – do 8,6 mln złotych.
"Znowu lewactwo atakuje. To są pomówienia koderastów i ogólno światowego spisku żydowskiego. Wstaliśmy z kolan. Wszyscy się z nami liczą. Polska jest silna. Wreszcie nikt nie głoduje".
Tak serio to dojna zmiana wyciśnie z Polski ostanie soki. j***ne pisowskie biedaki gołodupce przyszły rządzić w dziurawych skarpetkach i w cztery lata chcą nakraść na całe życie.
I nakradną, a potem będą sobie spokojnie żyć w prywatnych spółkach założonych za publiczne pieniądze.
Mylisz się w nagrode dostana ciepłe posadki w Mumii Europejskiej. Tuska za ratowanie niemieckich stoczni zrobili komisarzem. Makrela mogła sypnac kasa dla stoczni w Wismarze i Rostoku, a Polska juz nie.
Od kogo niby dostaną te posadki ? Od przyjaciela Viktora '27:1' Orbana ? Otrzeżwiej...
To zalerzy kto wygra kolejne eurowybory, mam nadzieje że obecni eurosocjaliści popłyna i pseudo centroprawicowe partie jak ta wydmuszka Makreli, w sumie to ona stworzyła takie potforki jak AfD.