18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Bimbrownik

cenay • 2012-05-26, 20:50
Podobno autentyk.
W jednej z łódzkich wsi, pewien gość zajmował się nielegalną produkcją alkoholu na skalę, można by rzec przemysłową. "Urobek" spokojnie dojrzewał, leżakując w kadziach, zakopanych pod stodołą. Interes kręcił się dobrze, dopóki któryś z zazdrosnych sąsiadów nie postanowił złożyć doniesienia na MO. Nasz przedsiębiorczy przemysłowiec dowiedział się jednak o tym i uprzedzony o milicyjnym nalocie wykopał kadzie, wylał bimber, i wlał zamiast niego wodę z mydłem.
Następnego dnia kilka radiowozów MO wjechało na podwórko gospodarza. Po wykopaniu kadzi milicjant z miną triumfu skosztował zawartości. Nie poczuł jednak alkoholu, zapytał więc właściciela posesji po co zakopywać wodę z mydłem?!
Rolnik odpowiedział: "a bo u nas jest w rodzinie taki zwyczaj, że jak dziadek umrze, to wodę po myciu nieboszczyka zakopujemy "na szczęście" pod stodołą... :lodowka:

lukas2000

2012-05-27, 00:20
Mógłbyś być mentorem dla Strasburgera.

Zolner

2012-05-27, 00:32
co to znaczy łódzka wieś?

fejsbook

2012-05-27, 01:25
oj pie**olicie jak zwykle; fajna anegdotka

Tomikchomik1

2012-05-27, 02:38
Prawdą jest że wtedy wszyscy pędzili bimber. A wiecie jaki dobry z marchwi? Robie sie go pare dni, przeźroczysty, a jedna szklanka wystarczy by powalić dorosłego faceta^^

kosciej

2012-05-27, 03:05
dobry bimbrownik by się nie bał MO
oni uwielbiali promile

mazur123

2012-05-27, 05:05
To ci zgrywus

vanditte

2012-05-27, 07:59
Jakub Wędrowycz istnieje?