18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

zaqaz

2018-08-28, 08:24
Wypadało by coś śmieszkowego o Grażynach napisać, ale w zasadzie widząc te srające atrapy psów pod blokami ma się ochotę uszyć psio-ludzką stonogę, gdzie pańcia Fafika jest przyszyta do jego dupy.

garota

2018-08-28, 08:59
Ale to są żałosne czasy. Psy zawsze srały na trawnikach, tylko oczywiście po 2000 roku gdzie p*zda za p*zdą zaczęła wyrastać, okazuje się że te gówna są takim ogromnym problemem i niektórym idiotom spędzają sen z powiek. Mamusie pie**olą o pasożytach, o zarazkach, o biednych dzieciach którym odpadają kończyny po zabawie na trawniku. A za moich czasów jak wj***łeś się w gówno to jedyny problem jaki miałeś to że koledzy się z ciebie brechtali i że matka może dać po łbie bo ma gówniane pranie.

I tak jest ze wszyskim, ekologiczne samochody, gluten, veganie, fitness p*zdki, pedalstwo...takie czasy sp***olone mamy.

kickyourheadoff

2018-08-28, 09:12
@garota nie mieszaj wychowywania dzieci na p*zdy z wszechobecnymi psimi odchodami. Przestrzenie pomiędzy budynkami są coraz mniejsze, miasta coraz gęstsze, a psów przybywa i do tego większych.
Jeśli właściciel lub jak piesek sra gdzie popadnie - najlepiej niech sra w mieszkaniu. Nie każdy ma ochotę ślizgać się na psim gównie albo chodzić jak saper przy każdym zejściu z betonowej ścieżki

~Velture

2018-08-28, 09:41
Znaczy w sensie to ma ludzi zachęcić do sprzątania po psach?
Mnie tam zmotywowało aby nie sprzątać :amused:

Wiewór

2018-08-28, 09:47
garota napisał/a:

Ale to są żałosne czasy. Psy zawsze srały na trawnikach, tylko oczywiście po 2000 roku gdzie p*zda za p*zdą zaczęła wyrastać, okazuje się że te gówna są takim ogromnym problemem i niektórym idiotom spędzają sen z powiek. Mamusie pie**olą o pasożytach, o zarazkach, o biednych dzieciach którym odpadają kończyny po zabawie na trawniku. A za moich czasów jak wj***łeś się w gówno to jedyny problem jaki miałeś to że koledzy się z ciebie brechtali i że matka może dać po łbie bo ma gówniane pranie.

I tak jest ze wszyskim, ekologiczne samochody, gluten, veganie, fitness p*zdki, pedalstwo...takie czasy sp***olone mamy.



Ty jesteś zdrowy na umyśle?

Jak chcesz mieć pod oknem zasrany trawnik pełen stołujących się upasionych much to się wyprowadź na wieś. Kup sobie stado kur, krów, psów, kotów i niech ci wszystkie srają tak, że zrobią kopiec na wysokość pierwszego piętra.

Zapraszam do Krakowa po zimie zobaczyć jak wyglądają trawniki pełne "krakowskich przebiśniegów". Rzygać się chce.

Publiczny trawnik to nie latryna, paśnik dla much i gnojownik.
Do szału mnie doprowadza jak pies się wysra a właściciel udaje, że nie widzi.

KrwawyEric

2018-08-28, 14:23
garota napisał/a:

Ale to są żałosne czasy. Psy zawsze srały na trawnikach, tylko oczywiście po 2000 roku gdzie p*zda za p*zdą zaczęła wyrastać, okazuje się że te gówna są takim ogromnym problemem i niektórym idiotom spędzają sen z powiek. Mamusie pie**olą o pasożytach, o zarazkach, o biednych dzieciach którym odpadają kończyny po zabawie na trawniku. A za moich czasów jak wj***łeś się w gówno to jedyny problem jaki miałeś to że koledzy się z ciebie brechtali i że matka może dać po łbie bo ma gówniane pranie.

I tak jest ze wszyskim, ekologiczne samochody, gluten, veganie, fitness p*zdki, pedalstwo...takie czasy sp***olone mamy.



Chory jesteś? Trawnik to nie jest obora, gdzie się chodzi i "sra psami". Trawnik publiczny ma być czysty, bo każdy ma takie same prawa. Zanieczyszczając trawnik gównem odbierasz innym ludziom prawo np. przejścia się po nim bez wdepnięcia w gówno, czy sąsiadom mieszkającym na parterze będzie zawiewało gównem w okna. Lecz się.

misa75

2018-08-28, 15:06
kiedyś nikomu to nie przeszkadzało , kupa była i będzie ,tylko teraz są mamuśki z 500+ co siedzą na smartfonach , a dziecko lata po trawniku jak pies bez kontroli...

janlew

2018-08-28, 16:32
Ludzie żyjący z psami jako rodziną, śpią z nimi, i liżą się z nimi po mordach, minutę po tym jak owe psy wylizały se dupę i jaja. Myślisz że psie gówno jest dla nich obrzydliwe, albo że obchodzi ich los dzieci z normalnych rodzin? Nic to nie zdziała. No może poza słusznym gniewem i pogardą dla psiarzy blokowych, jaką wzbudzi wśród normalnych rodzin.

Cz...........as

2018-08-28, 18:21
@garota @misa75

Srajcie sobie na środku pokoju jak wam tak gówna nie przeszkadzają. Idziesz chodnikiem i nogami trzeba wywijać jak by się samemu zesrało w spodnie. Miałem psa, sprzątałem po nim i też mnie wk***iały wszechobecne sraki psów które wprowadzane były przez ludzi którym kupy nie przeszkadzały.

edek.bajzel

2018-08-28, 20:16
od zawsze, nawet w czasach komuny, wk***iały mnie srające przed blokami psy
a że mamy takie czasy, bo samotność doskwiera poj***nym feministkom, jest więcej psów i gówien przy blokach,
wiadomo, nie mają dzieci, a samce brzydzą się nimi
więc, nie ma kto ich zapłodnić, dlatego szukają ,, namiastki ciepła i zrozumienia,, w zwierzętach
te jednak też nie wiedzą i nie rozumieją feministek
więc srają gdzie popadnie
niemniej, Normalni, mają rodziny, czyli kobieta, mąż, dziecko
więc nie dziwmy się, że rodzice się oburzają gdy gówniak wlazł w psie odchody
bo to Rodzice muszą go dobrze umyć, co zajmuje zbędnie czas

madasadas

2018-08-28, 20:17
To naturalny nawóz, trawa po tym lepiej rośnie.

Adrian92

2018-08-28, 20:20
Musiałbym być ostro popie**olony żeby sprzątać gówna po swoim psie na podwórku. Nic mnie to tego nie zmusi, żadne mandaty i ustawy :)
Nie chcesz deptac po gównach to patrz gdzie łazisz hehe :) Ja jakoś nie mam tego problemu a dużo "podrózuje", ale jak mieszkacie na pastwisku to sie nie dziwcie , że chodzicie po gównach :)

spinaczel

2018-08-28, 20:21
No to niech k***a chowają tą nutelle półkę wyżej! a btw. czemu jest odniesienie do psa?

ho...........zo

2018-08-28, 20:30
garota napisał/a:

Ale to są żałosne czasy. Psy zawsze srały na trawnikach, tylko oczywiście po 2000 roku gdzie p*zda za p*zdą zaczęła wyrastać, okazuje się że te gówna są takim ogromnym problemem i niektórym idiotom spędzają sen z powiek. Mamusie pie**olą o pasożytach, o zarazkach, o biednych dzieciach którym odpadają kończyny po zabawie na trawniku. A za moich czasów jak wj***łeś się w gówno to jedyny problem jaki miałeś to że koledzy się z ciebie brechtali i że matka może dać po łbie bo ma gówniane pranie.

I tak jest ze wszyskim, ekologiczne samochody, gluten, veganie, fitness p*zdki, pedalstwo...takie czasy sp***olone mamy.


p*zdą to trzeba być żeby nie sprzątać po psie. k***a, czy to taki problem wziąć po prostu gówno przez torebkę foliową i wj***ć od razu do kosza? Korona wam k***a z głowy spadnie? Jeszcze jak jest gówno na trawniku, to ch*j w dupę, trudno, ale jakim sk***iałym kmiotem trzeba być żeby pozwalić psu zesrać się na środek chodnika i tego nie sprzątnąć...

Potem się k***a ludzie dziwią, że pojeby rozrzucają po trawnikach jakieś kiełbasy z powbijanymi haczykami wędkarskimi czy innym ch*jstwem, może dlatego, że mają dość wszechobecnego gówna.