A ch*ja bo spirol zamarza w -114 czyli dowcip szerzy głupotę. Wiem, że to tylko zj***ny kawał, ale jednak jakiś sens powinny mieć jak i nie powinny przeczyć wiedzy.
No i się porobiło hejtersko na forum. Pierwszy może i suchy ale drugi wywołał u mnie salwę śmiechu, i co że spirytus zamarza w temperaturze znalezionej przez ZabójczaParówka na wikipedii? Bezdomni tymbardziej by już zamarzli;)
wbrew pozorom bezdomni bardzo często są w domach ;] nocują u "znajomych". nagrywałem z kumplem dokument o bezdomnych, mniej więcej połowa osób mieszkała po znajomych. może to tylko my trafialiśmy na tych bardziej udomowionych ale tak było. nawet mam nagranie jak jeden bezdomny grający sobie na harmonijce przy centralnym wchodzi do klatki do znajomego. oczywiście nie mieszkają oni u nich cały czas ale ile mogą to tyle mieszkają