Koza też człowiek, potrzebuje miłości i dotyku.

Filmik nagrany pewnie do jakiegoś pakistańskiego śmiechu warte.

Zdradzona żona.

Na obiad będzie kozina...

Ciekawe czy mieszka z koza w domu jak polskie buraki z psami.

Ciekawe czy mieszka ... jak polskie buraki z psami.

Ło Panie, ,niektórzy to razem ze świniami w mieszkaniu mieszkają i wcale nie mi chodzi grubą żonę czy męża.

Ciekawe czy mieszka z koza w domu jak polskie buraki z psami.

Moje psy mieszkaja ze mną w domu, mimo to nie jestem burakiem.
Identyfikuje się jako korpiel.

1. Nie będziesz r*chał psów cudzych przede mną

Moje psy mieszkaja ze mną w domu, mimo to nie jestem burakiem.
Identyfikuje się jako korpiel.

"Moje psy"! To masz jeszcze więcej tego gówna w domu niż jedna sztuka? Ale w sumie kto polubi smutnych ludzi, tylko bezmyslne zwierze.

"Moje psy"! To masz jeszcze więcej tego gówna w domu niż jedna sztuka? Ale w sumie kto polubi smutnych ludzi, tylko bezmyslne zwierze.

Rozbawiłeś mnie.
Mam 3 psy i 2 koty, u mnie w domu zawsze były zwierzęta i posiadanie ich nie czyni ze mnie smutnego człowieka.
Natomiast twierdzenie że zdrowego psa można ot tak sobie wsadzić do wora i utopić, bo to przecież twoja własność jak to przeczytałem w twoim komentarzu pod innym tematem, z całą pewnością kwalifikuje cię jako pojeba.

Mam 3 psy i 2 koty, u mnie w domu zawsze były zwierzęta i posiadanie ich nie czyni ze mnie smutnego człowieka.
Natomiast twierdzenie że zdrowego psa można ot tak sobie wsadzić do wora i utopić, bo to przecież twoja własność jak to przeczytałem w twoim komentarzu pod innym tematem, z całą pewnością kwalifikuje cię jako pojeba.

Ja pie**ole to ładnie musi j***ć na chacie.

A to że psa ludzie wsadzaja do wora z różnych powodów, jest tylko stwierdzeniem faktu. Oczywiście lepiej uspić w cywilizowany sposób. Tak jak pisałem, rolnik jak mu świnia zachoruje, lub chce się jej pozbyć to ja zabija. Tylko z psami jest jakies popie**olenie!

Ja pie**ole to ładnie musi j***ć na chacie.

Nie, w domu mam czysto.
O psa trzeba dbać, czesać go, myć co jakiś czas i chodzić do wet na szczepienia albo gdy jest jakiś problem i wtedy pies nie śmierdzi, dla ciebie pies to zapewne nigdy nie kąpany, zaświerzbiony burek trzymany od 10 lat na łańcuchu, takie masz jego wyobrażenie.
Wynika to prawdopodobnie z faktu że jesteś patusem wychowanym przez patusów, wśród innych patusów którzy właśnie tak traktują zwierzęta.

O psa trzeba dbać, czesać go, myć co jakiś czas i chodzić do wet na szczepienia albo gdy jest jakiś problem i wtedy pies nie śmierdzi, dla ciebie pies to zapewne nigdy nie kąpany, zaświerzbiony burek trzymany od 10 lat na łańcuchu, takie masz jego wyobrażenie.
Wynika to prawdopodobnie z faktu że jesteś patusem wychowanym przez patusów, wśród innych patusów którzy właśnie tak traktują zwierzęta.

Bajki opowiadaj dzieciom, pies sra, dupy nie podciera, ślina kapie mu z pyska, zionie cały czas, gubi sierść, w ktorej caly czas cos wegetuje. może smrodu nie czujesz bo się przyzwyczaiłeś, jesteś taki patus co mu gówno po kątach nie przeszkadza. Ale jakby ktoś wszedł do ciebie na chate to by powiedział że jebie!

Pewnie jeszcze ten cały zwierzyniec kałdzie się u ciebie w wyrze, liże po mordzie, wczesniej liżąc odbyt. Nie wyobrażam sobie by pies który sra na spacerze kład się niemytym odbytem na poscieli. Ja pie**ole jak w oborze.

Ktoś się tu ewidentnie na rożen pcha.