k***a jaka znieczulica.jacys nacpani chyba sa ci ludzie.

To wygląda jakby był to basen dla niewidomych i uposledzonych ludzi masakraaaaaaaa

Oglądając to zaczynam wierzyć w czyste nadprzyrodzone zło.

A ja w czystą, naturalną fizykę
Ale w ludzi wierzyć przestaję (ta, jakby tylko przez to..)

Dzieci toną w ciszy…Najczęściej na oczach opiekunów.Można utonąć, będąc sprawnym pływakiem.Najczęściej zabija nas pewność siebie i brawura oraz złudne poczucie bezpieczeństwa. Do nieszczęść dochodzi na oczach rodziców, którzy nie widzą, że coś się dzieje, żyją bowiem w przeświadczeniu wykreowanym przez media, że tonąca osoba gwałtownie macha rękami oraz głośno krzyczy.Kiedy trwa walka o zaczerpnięcie powietrza, dziecko nie jest w stanie krzyczeć i zawołać pomocy.Kiedyś na basenie była akcja że ratownik skoczył po dziecko które topiło się przy matce i ojcu za ich plecami .Z początku rodzice byli oburzeni że ratownik robi jakąś akcję koło nich . Dotarło do nich po chwili że może jeszcze jedna minuta lub dwie i straciliby łebka.

Zbliżają się wakacje miejcie na uwadze wasze pociechy.

A już miałem nadzieję że ktoś nasrał do basenu

A już miałem nadzieję że ktoś nasrał do basenu

Trzymaj:

To wygląda jakby był to basen dla niewidomych i uposledzonych ludzi masakraaaaaaaa

Mi się wydaje że to dzieciak jakiegoś ciabatego, więc zachowanie ludzi jak najbardziej prawidłowe. Topił się a jak już mieli pewność że nie żyje wyj***li go z basenu żeby wody nie zanieczyszczał

Raz uratowałem gówniaka sam będąc szczylem... k***a ludzie pełen basen bo to były cwiczenia żeby zrobić kartę i tylko ja przepływając stwierdziłem że się chyba topi...

martinkane ma 100% racji

To na pewno Finlandia? Zachowanie ludzi jak w Chinach...

W Finlandii dzieci są państwowe a więc: "Wina Tuska". Tyle że ichniego.

więc: "Wina Tuska". Tyle że ichniego.

Jeśli wierzyć autorowi to Finlandia, a nie Chiny. My oglądamy film z kamery skierowanej z góry na taflę wody, dzieciak jest wzięty w kółko i każdy się na niego patrzy. Nie wiadomo co to za basen (czy nie jest on faktycznie dla jakichś niepełnosprawnych osób), czy tego dzieciaka pod powierzchnią wody widzieli ludzie (babęlki/ odbicia światła). Inna sprawa jest taka, że nikt się tak naprawdę na niego nie patrzył. Płytka woda, facetowi sięga do pasa - dzieciak topiąc się robił fikołki. Czy krzyczał - nie wiadomo. Każdy kto przechodził widział go jak się ruszał i przechodził dalej. Z perspektywy widza też przez dobrą chwilę myślałem, że dosięga dna i tylko się bawi. Przecież on nawet dotarł do brzegu basenu i poręczy i się wynurzył

Niepokojącym fragmentem jest jednak to jak już utopiony dryfuje przez jakiś czas, obija się o ludzi i nikt nawet się na niego nie patrzy. Dopiero w 5 minucie po kilkunastu sekundach ktoś się orientuje że co jest nie tak.

Jest więcej informacji na temat tego wypadku? Aż nie chce mi się wierzyć, że nikt nie widział że się topi i nie zawołano ratownika, ani nawet nie spróbował go szturchnąć. Tak jak wspominałem - to kraj skandynawski, a nie azjatycki.

Fajny materiał. Smutne trochę. Ale te jego ruchy, włączając w to te pośmiertne .
Biedak wystawił głowę z wody mając jej już pełno w bolących płucach...
Walczył do końca i to widać na filmie

Myślałem, że to fejk, i postanowiłem poszukać jakichś informacji odnośnie tej sytuacji, niestety okazuje się, że nie jest to fejk, i rzeczywiście dziecko topiło się w basenie pełnym ludzi
Niestety nie mogę wkleić linku...
Na Dailymail napisano, że dziecko przeżyło.

Gdyby ktoś chciał poczytać więcej na ten temat, to to jest tytuł artykułu - Horrifying moment a five-year-old boy starts drowning at a swimming pool in Helsinki and NOBODY notices (while his mother is nowhere to be seen)

Wystarczy skopiować, wkleić w google i wyskakuje ten artykuł.
Chyba, że znajdzie się jakaś dobra duszyczka i zapoda link do tego, żeby wszyscy nie musieli tego kopiować, wklejać bla bla bla...