Gdzie te czasy picia wódki zapijanej sokiem "Garden 100% więcej". Muszą wymyślać jakieś fikoły, żeby się naj***ć.
Nigdy nie zrozumiem, co to za głupia moda na podpalanie drinka
Gdzie te czasy picia wódki zapijanej sokiem "Garden 100% więcej". Muszą wymyślać jakieś fikoły, żeby się naj***ć.
To jest bardziej podgrzanie tej metalowej końcówki butelki do nalewania. Zadziałało jak radziecka kuchenka prymus- temperatura powoduje gwałtowne odparowanie alkoholu który ulega zapłonowi.