nie popieram ale rozumiem idę samobójstwa. Ot,z tego czy innego powodu postanawiasz zakończyć swoją codzienną egzystencję.
jak ktoś może jednak chcieć sobie miednicę połamać (bo raczej nie wierzył że skacząc na nogi zginie)? "Hmm, moje dotychczasowe sranie nie ma już snesu, czas z tym skończyć i połamać dupę."