Odtworzyłem filmik bez czytania opisu, i miałem wrażenie, że zaraz ktoś autem wjedzie w to stado.
Szkoda.

Stadem barany zmierzały w stronę złą kierunkowo, ale przewodnik się pojawił i meczeniem zawrócił je na właściwe tory.

Przyj***ł bym się do opisu bo dobrze nie jest, ale widzę że robisz postępy w formułowaniu zdań

Przyj***ł bym się do opisu bo dobrze nie jest, ale widzę że robisz postępy w formułowaniu zdań

ch*jowo :/ Myślałżem, żem jednak zachowuję formę zwyczajowo przyjętą w obyciu tutejszym by rzec tak samo :/

Przecież to sa same samice, cieżko stwierdzić płeć młodych. Tak, więc przewodniczka się pojawiła....

Prawie jak posłowie pis i kaczyński

to tak jak w gimbazjum, jak cala klasa miala uciekac z lekcji a jeden "baran" potrafil zniszczyc plan i zawrocic wszystkich.

fantastico jesteś cyganem?

Poszły wszystkie w lewo ku swojej zgubie, ale wtem pojawił się ON Baranusz K.M i wskazał im właściwy kierunek

Na zdanie twe odpowiadając rzec mogę: barany meczą nie, bo beczą więc albo były to wełniane owce meczące albo zbaraniałe barany beczące, a Ty błędem omylnym w zdaniu wyraziłeś się. Mimo wszystko filmowy ten materiał rozbawił mję więc dać napój spieniony o bogów mocy muszę.

Wyścigi sobie zrobili.

To są owce baranie...

"Barany poszły stadem w nieodpowiednią stronę"

A ja głupi myślałem że relacja z kolejnego marszu KOD-u...

liczyłem na to, że wylezą może na tory albo chociaż wjedzie w nie rozpędzony tir

Sądząc po opisie to były kozy,meczaly.