Lepiej grać z dziewczynami niż być pie**olniętym murzynem.

Skoro jest czarny, to każdy może go kupić.

Ja pie**ole k***a mać, rzygam już tymi waszymi gównianymi klubikami. Ahh Messi. Nie k***a, bo Ronaldo. Nie bo Barca. Nie, Real. Znawcy zasrani, kibice pie**oleni, co ani piłki kopnąć nie potrafią, ani na żadnym meczu nie byli. Gimnazjalne szczyle.

Ja pie**ole k***a mać, rzygam już tymi waszymi gównianymi klubikami. Ahh Messi. Nie k***a, bo Ronaldo. Nie bo Barca. Nie, Real. Znawcy zasrani, kibice pie**oleni, co ani piłki kopnąć nie potrafią, ani na żadnym meczu nie byli. Gimnazjalne szczyle

Nie oceniaj wszystkich swoją miarą panie dorosły.

No przepraszam Cie cinoslav, ale nerwy rozrywaja od tego. Wszędzie nawet nie tyle co 'piłka nożna' co te zasrane klubiki i nie prawdziwi kibice tylko bezmózgi kibole i zapatrzone w mode dzieciaki.
I nie mierze 'swoją miarą'.

Też mnie to śmieszy. Spotkałem się z kumplami, których nie widziałem od czasów liceum, zamieniliśmy może 4 zdania i rozmowa zeszła na temat tego, jaki piłkarz do jakiego klubu przeszedł ostatnio. Ja pie**olę.

Może to moje mylne spostrzeżenia ale brak jest pewnego ogniwa w łańcuchu:

1. Osoby nie zainteresowane piłką nożną -> 2. Osoby neutralne lub sporadycznie oglądający piłkę nożną -> 3. ............... 4. Fanatycy śledzący ze śliną na gębie wszystkie transfery, nie potrafiący zmienić tematu rozmowy, która raz zeszła na piłkę nożną, publikujący na FB opisy w stylu "visca el barca", "Tomasz Jodłowiec w Realu?!1!!!111!oneoneoene!11"

Wypowiedź z lipca. Ładne "kilka tygodni temu".

Ch*j wam w dupe.

i ktwica w plecy

Co Madryt? Boli.

A ja myślę że powinno się zmienić system przedostawania się tematów na główną. Niech próg piw zostanie, ale w taki przypadkach jak ten, to ktoś powinien to wyj***ć.

Może i Messi ma cztery Złote Piłki, ale ja nie muszę wskakiwać na stołek, żeby kupić batonika w automacie ze słodyczami

Zlatan.

[b]Czerstwy[\b], jeśli chodzi o te klubiki to się zgadzam, ale Twój argument odnośnie tego, że ktoś kto jest fanem piłki i np. nie gra w nią jakoś super, to nie powód do wyzywania. Wyzywasz tak też każdego, kto jest fanem muzyki, a np. nie umie na niczym grać? Każdego fana motoryzacji, a np. nie ma prawa jazdy lub nie złożyłby sam samochodu? Podejrzewam, że nie. Dla jasności, sam nie jestem wielkim fanem piłki, ale takie wyzywanie nie jest ok.

też pie**ole te podniety piłką, dla mnie to jest bardziej zj***ne niż disco polo, tak, w podstawówce wybierali mnie jako ostatniego do druzyny