Taaa thc i najeba nie idą w parze. Sprawdzone nie raz. Tym bardziej, jak jakiegoś, oporowego chemika palił. Jak mnie wk***ia to nagrywanie kumpli w różnych stanach. Czy to naj***ny, czy najarany, czy naćpany. Jak robię jakąś akcję z kumplem, to nie po to żeby później na jutubie brylować. Co z tymi dzisiejszymi małolatami. Owszem mam kilka różnych filmików z kumplami, czy sobą, które dokumentują różne stany. Nigdy natomiast nie przeszło mi przez myśl, żeby to do neta wstawiać.
Tyś k***a kiedyś widział upalonego gościa? Widziałeś na pewno, nawet nie wiesz ile razy minąłeś kogoś takiego na ulicy. Co do filmiku koleś ewidentnie napie**olony jak szpadel.
Chłopakom ktoś sprzedał majeranek, popili tanim winem i jazda opór.... Jak ja się cieszę, że za moich młodzieńczych lat telefony i mikrofalówki nie miały aparatów fotograficznych, nie raz był bym pewnie "miszczem" internetu:)
5 milionów lat ewolucji człowieka od małp by osiągnąć najwyższy poziom inteligencji ze wszystkich innych gatunków na ziemi, a wszystko to żeby się ostatecznie naj***ć i ujarać by cofnąć się inteligencją do poziomu pierwotniaka.
Rozumiem wszystkie lekkie używki w granicach rozsądku - o ile potrafisz kontrolować to czy pijesz/palisz, ile pijesz/palisz i o ile kontrolujesz własne zachowanie po piciu/paleniu - nie ma sprawy!
Ale gdy ktoś doprowadza się do takiego stanu, to jest po prostu zeszmaconym ćpunem/pijakiem.