Żona wpada roztrzęsiona do domu:
- Wyobraź sobie - mówi do męża - na ulicy nagle wpadamy na siebie z Baśką...
- Nie obchodzą mnie wasze babskie sprawy - przerywa jej małżonek
- Jak uważasz, ale według lakiernika auto będzie gotowe dopiero za tydzień.
Z czasem? Ewoluował w Oscara? Jak czytam takie wypowiedzi to mi sie przypomina taki kawał:
Komendant mówi do policjantów:
-Cała dzielnica śmieje się z was, że używacie zwrotów których nie rozumiecie
Na to jeden z policjantów:
-Czy to jakieś alibi do mnie?